Lubomir Šatka zaliczył kolejny cały mecz w reprezentacji Słowacji. Obrońca Lecha Poznań w dziesiątym występie w narodowych barwach przyczynił się do wygranej ze Szkocją 1:0 w Lidze Narodów. Nasi południowi sąsiedzi zachowali szansę na pozostanie w Dywizji B tych rozgrywek - decydujące będzie środowe starcie z Czechami w Pilznie.
Na stadionie w Trnawie w niedzielne popołudnie zmierzyły się reprezentacje, które kilka dni wcześniej świętowały awans na mistrzostwa Europy. Obie pokonały rywali na wyjeździe - Słowacy w Belfaście Irlandię Północną 2:1 po dogrywce, a Szkoci w Belgradzie Serbów po rzutach karnych. Nie mogły jednak odpuścić bezpośredniego starcia w Lidze Narodów, bo wciąż mają w tych rozgrywkach cele do spełnienia. Ekipa z Wysp Brytyjskich prowadziła bowiem przed tą kolejką w grupie z dorobkiem dziesięciu punktów i była na najlepszej drodze do Dywizji A. Z kolei gospodarze musieli wygrać, żeby zachować jeszcze szansę na utrzymanie i nie spaść w ten sposób do Dywizji C.
I to Słowacy mogli cieszyć się po końcowym gwizdku sędziego, bo wygrali 1:0. W ten sposób przerwali świetną serię Szkotów dziewięciu spotkań bez porażki, co odebrało im szansę na wyrównanie rekordu sprzed 93 lat, kiedy mieli dziesięć kolejnych starć bez przegranej. Jedynego gola strzelił w 32. minucie Jan Greguš. Lubomir Šatka wraz z kolegami z defensywy zachował zatem czyste konto. Stoper Lecha wyszedł po raz drugi z rzędu w podstawowym składzie i nie został zmieniony do końcowego gwizdka.
Słowacy maja zatem w dorobku cztery punkty, tracą jeden do Izraela oraz dwa do Czechów. Te dwie drużyny zmierzą się wieczorem. Jedno jednak jest pewne - w środę w Pilznie drużyna Štefana Tarkovicia stanie przed szansą na utrzymanie w Dywizji B, choć może być uzależniona nie tylko od swojego rezultatu, ale także wyniku konfrontacji Izraela ze Szkotami.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe