- Jestem zadowolony z gry mojego zespołu. Ten mecz mieliśmy w większym wymiarze pod kontrolą niż spotkanie w Azerbejdżanie. Celowo pozwoliliśmy im na strzały z dystansu, bo wiedzieliśmy, że to nie jest ich mocna strona. Dziś nikt nie powinien powiedzieć, że po prostu mieliśmy więcej szczęścia. Zwycięstwo dedykujemy pamięci Macieja Opali. Na zakończenie chciałbym podziękować ludziom, którzy opiekują się murawą. Ta była fantastyczna i mam nadzieję, że tak już pozostanie, bo dzięki temu możemy grać lepiej - powiedział po meczu z Khazarem Lankaran, trener Lecha Poznań Mariusz Rumak.
Zapisz się do newslettera