– HSV to pierwsza zagraniczna akademia, z którą nawiązujemy współpracę. Bardzo się z tego cieszymy, ponieważ to kolejny element, który wpłynie na nasz rozwój – mówi dyrektor Akademii Lecha Poznań, Piotr Sadowski.
Nowo nawiązana współpraca będzie opierać się na wymianie doświadczeń oraz poglądów dotyczących rozwoju obu akademii. Skorzystają na tym przede wszystkim szkoleniowcy grup młodzieżowych, którzy będą mogli wyjechać na staż do Hamburger SV.
– Chcemy się rozwijać, chcemy być jeszcze lepsi. Dwuletnia umowa obejmuje trzy obszary: zarządzania, sportowy oraz wymiany wiedzy i doświadczeń. Mamy zagwarantowane częste wizyty w Hamburgu, aby od podszewki poznać ich styl pracy. Osoby z HSV będą pojawiać się także w Poznaniu. Będziemy organizować wiele gier kontrolnych, które będą obejmować drużyny od U-8 do U-19 – opowiada dyrektor Sadowski.
Szczegóły porozumienia zostały uzgodnione przy okazji transferu Jana Sieradzkiego do HSV. 16-latek dołączył do niemieckiej drużyny miesiąc temu. – Pierwsze rozmowy odbyliśmy przy okazji transferu naszego zawodnika. Oba kluby dostrzegły wiele wspólnych korzyści i ostatecznie udało nam się osiągnąć porozumienie – mówi. – Jednym z celów naszej akademii jest to, aby nasi wychowankowie grali w jak najlepszych ligach. Chcemy się rozwijać, chcemy być lepsi. To świetny bodziec dla nas wszystkich – dodaje.
Dyrektor Akademii Lecha Poznań przyznaje, że poza porozumieniem z HSV, do końca obecnego sezonu prawdopodobnie uda się nawiązać współpracę z jeszcze jednym zagranicznym klubem. – Nie jest to ostatni klub, z którym będziemy współpracować. Nie chcę składać deklaracji, ale byłbym zadowolony, gdyby udało nam się pozyskać jeszcze jednego zagranicznego partnera w tym sezonie. Prowadzimy już pewne rozmowy, jednak nie chcę zdradzać konkretnych nazw klubów dla dobra negocjacji – zdradza Sadowski.
Zapisz się do newslettera