Lech Poznań zremisował 0:0 ze Stalą Mielec w ramach 18. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Tak to spotkanie skomentowali przedstawiciele Kolejorza.
- To było otwarte spotkanie z obu stron, każda drużyna chciała wygrać ten mecz i to było widać. A o to przecież chodzi w piłce nożnej. Wiedziałem od ludzi w klubie, że w Mielcu grało nam się zawsze ciężko. Wiedzieliśmy, że czeka nas ciężkie spotkanie i tak to też wyglądało. Widziałem jednak po moim zespole, że jesteśmy dobrze przygotowani do startu tej rundy, ale czasami potrzeba czegoś więcej niż tylko dobra postawa drużyny.
Można powiedzieć tutaj o takim elemencie, jak sędziowanie, a szczególnie decyzje VAR. W mojej opinii nie wyglądało to tak, jak byśmy chcieli, żeby to wyglądało w futbolu. Moim zdaniem dwa razy należał nam się rzut karny, a jeśli chodzi o spalonego Mikaela Ishaka – nie widziałem jeszcze tej sytuacji, ale jeśli sędziowie w wozie narysowali linię, to musiał ten spalony być.
Na koniec my mieliśmy trochę szczęścia, bo rywale mieli swoją okazję i mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Dlatego też powiedziałem wcześniej, że był to otwarty mecz z obu stron.
- Dzisiejsze spotkanie, cieszy na zero z tyłu, ale nas interesowała tylko wygrana. Z tego nie jesteśmy zadowoleni. Szkoda, że nasza optyczna przewaga nie przeniosła się na bramkę. Jest wielki zawód, bo to są dwa stracone punkty. Dochodziliśmy do 15-20 metra i akcja dalej ginęła. Musimy nad tym pracować i szybko to poprawić. Nie ma czasu, bo mamy dużą stratę punktów, a chcemy dogonić czołówkę. Stal to dobrze poukładany zespół, dobrze grają, ale jeśli ktoś zasługiwał na wygraną, to my.
- Myślę, że szczególnie mogliśmy żałować tej pierwszej połowy, bo mieliśmy kilka klarownych sytuacji. W drugiej części ta nasza gra wyglądała trochę gorzej, Stal wychodziła też ze swoimi akcjami. Na pewno jest niedosyt po tym meczu, więc musimy się skoncentrować, żeby w następnych spotkaniach wyglądało to inaczej.
Nie chciałbym tu zrzucać winy za ten remis na obóz. Był ciężki, ale wszyscy byli dobrze przygotowani do tego meczu, mieliśmy też sparing w Poznaniu, każdy zagrał po 90 minut, więc każdy był fizycznie i mentalnie przygotowany do tego spotkania.
Zapisz się do newslettera