Lech Poznań przegrał w Lizbonie z Benficą 0:4 i tym samym stracił szansę na awans do fazy pucharowej Ligi Europy. Tak to spotkanie skomentowali przedstawiciele Kolejorza.
- Jeśli chodzi o mecz, to pierwsza połowa była nawet niezła w naszym wykonaniu. Szkoda straconej bramki ze stałego fragmenty gry. Po przerwie, to dwa nasze błędy sprawiły, że straciliśmy gole, a Benfica złapała luz w rozegraniu. Nie byliśmy już wtedy w stanie nawiązać równorzędnej walki. Nie mieliśmy argumentów, wygrał zespół lepszy.
Zbieramy doświadczenie w Europie, szczególnie młodzi piłkarze. Nie bronimy się kurczowo, próbujemy grać swoje. Dzisiaj zapłaciliśmy wysoką cenę, bo takie błędy kosztowały nas stratę bramek. Jesteśmy smutni, ale mocno wierzę w tych chłopaków i wiem, że to doświadczenie będzie procentować.
Wiadomo, z kim się dziś mierzyliśmy, to jest bardzo dobry zespół. Popełniliśmy kilka błędów indywidualnych. Pierwsza połowa wyglądała nieźle, ale w drugiej troszeczkę się już otworzyliśmy i Benfica dysponując dużym doświadczeniem potrafiła to wykorzystać. Trzeci gol nas podłamał, stracony szybko po drugim podciął nam skrzydła.
Myślę, że podczas pierwszej połowy nawiązaliśmy walkę i momentami wyglądało to dobrze, mimo że wyszliśmy w innym składzie, niż zazwyczaj. Chwała tym chłopakom, którzy weszli i mimo braku rytmu meczowego pokazali się z dobrej strony. Niestety, na początku drugiej połowy po dwóch minutach popełniliśmy dwa błędy, które zostały skarcone i zdecydowały o porażce. To boli, bo mając 0:1 czujesz, że jesteś blisko, ale po dwóch bramkach straconych morale było już dużo słabsze.
Zapisz się do newslettera