"Wyliczeni" - to cykl, w którym w sposób nietypowy - bowiem liczbowy - charakteryzujemy najbliższego rywala Kolejorza. W niedzielę, 28 czerwca o godzinie 17:30 Lech Poznań zmierzy się ze Śląskiem Wrocław. Przyjrzyjmy się dokonaniom "Wojskowych" w sezonie 2019/20.
Śląsk Wrocław w ramach PKO Ekstraklasy oraz Totolotek Pucharu Polski w sezonie 2019/20 rozegrał 33 spotkania. "Falstart" w rozgrywkach krajowego pucharu - w pierwszej rundzie przegrali bowiem z Widzewem Łódź 0:2 - nie pozwolił "Wojskowym" powiększyć tego dorobku. Biorąc pod uwagę wyłącznie ligę - bilans ogólny wynosi: 14 zwycięstw - 10 remisów - 8 porażek, co długo pozwalało im - ex quo z poznaniakami - być najlepszym zespołem ligi pod względem meczów, w których rywale nie mogli znaleźć na nich sposóbu. Wrocławianie posiadają 52 punkty, dzięki czemu plasują się tuż za plecami Kolejorza.
Ciekawie prezentuje się bilans domowych spotkań Śląska: 9 zwycięstw - 6 remisów - 1 porażka. Wrocławską twierdzę zdobyła wyłącznie Legia Warszawa (0:3 - najwyższa ligowa porażka), w grudniu 2019 roku. Z kolei ciekawe starcie zostało rozegrane w stolicy województwa dolnośląskiego kilka miesięcy wcześniej - w meczu z Zagłębiem Lubin padł wynik 4:4.
Początek sezonu to rekordowa seria w wykonaniu wrocławian. 9 - dokładnie przez tyle spotkań nie zaznali goryczy porażki, choć aż pięciokrotnie w tym czasie dzielili się punktami. Schodząc do szatni z korzystnym wynikiem, "Wojskowi" nie zwykli wypuszczać go z rąk (11 takich przypadków: 8 zwycięstw - 2 remisy - 1 porażka).
Śląsk stawia na doświadczenie, o czym świadczy średnia wieku - najwyższa w lidze - podstawowych składów wrocławian - 27,90 (po 30. kolejkach - przyp.red.). Pomiędzy najstarszym zawodnikiem z występem w tym sezonie - Piotrem Celebanem (35) - a najmłodszym Piotrem Samiec-Talarem (18) - występuje 17 lat różnicy.
Pomimo że w zielono-biało-czerwonych barwach zagrało 28 zawodników, aż 12 zanotowało liczbę występów nieprzekraczającej 10. Podstawowy młodzieżowiec to Przemysław Płacheta (na zdjęciu po prawej - przyp.red.), który ominął wyłącznie mecz. Pozyskany przed sezonem pomocnik strzelił 7 goli oraz zanotował 3 asysty. Ogólna liczba graczy z choćby kilkoma minutami z rocznika 1998 lub młodszych wynosi 5.
Dwukrotni mistrzowie Polski posiadają trzecią ofensywę ligi. Na ogólny dorobek Śląska, czyli 45 bramek składają się osiągnięcia aż 11 zawodników:
Śląsk ma niebywały problem ze zdobywaniem bramek w "delegacjach" bowiem na koncie ma takich trafień 13 (mniej ma wyłącznie Korona Kielce oraz ŁKS Łódź - przyp.red.). Zdecydowanie lepiej czuje się na własnym obiekcie, o czym świadczą także statystyki z pierwszego akapitu.
Samo strzelanie rozkłada się równomiernie pomiędzy pierwszą a drugą połową. Zawodnicy trenera Vítězslava Lavička potrafią "ukłuć" także ze stałych fragmentów gry. Pięciokrotnie "pakowali" bowiem piłkę do siatki po rozegraniu z rzutu wolnego, a trzykrotnie z wolnego - raz bezpośrednio. Czołowy asystent "Wojskowych" to Robert Pich (5) - stały bywalec wyjściowego składu.
Znany poznańskim kibicom golkiper, Matus Putnocky zachował 7 czystych kont, powstrzymując 119 strzałów (więcej ma wyłącznie Pavels Šteinbors - przyp.red.). Co ciekawe wrocławianie zdecydowanie więcej goli tracą w… drugich połowach (stosunek 10 do 27), kiedy to niebiesko-biali czują się bardzo dobrze.
1-15’ | 16-30’ | 31-45’ | 46-60’ | 61-75’ | 76-90’ |
---|---|---|---|---|---|
4 | 1 | 5 | 7 | 8 | 12 |
Ciekawa tendencja "rzuca się w oczy" spoglądając na wyniki osiągane przez wrocławian - pomimo że prezentują niezwykłą konsekwencję w zdobywaniu punktów na własnym obiekcie, miewają na nim problem z zachowaniem czystych kont. Grając w roli gospodarza, stracili aż 22 bramki - gorsi w tym aspekcie są wyłącznie łodzianie - raz grając na "zero z tyłu".
Zapisz się do newslettera