Przygotowując się do sobotniego meczu w Łodzi piłkarze Lecha Poznań pracują na obiektach przy Bułgarskiej. Na wtorek zaplanowane były dwie jednostki treningowe.
Na porannych zajęciach zabrakło zawodników, którzy grali w niedzielnym spotkaniu rezerw, ponieważ trener Dariusz Żuraw dał im więcej czasu na odpoczynek. Poranny trening rozpoczęli bramkarze, którzy jako pierwsi pojawili się na boisku, a zawodnicy z pola dołączyli do nich po około 30 minutowej rozgrzewce w sali i na siłowni. Lechici przeszli od razu do pracy z piłkami, gdzie w kółku ćwiczyli wymienność pozycji i kontrolę nad futbolówką.
Po tym krótkim wprowadzeniu piłkarze rozpoczęli część dynamiczną. Na małej przestrzeni, wplatając element rywalizacji o jak największą liczbę strzelonych goli, zawodnicy doskonalili rozegranie akcji dwa na jeden. Ta część zajęć obfitowała w dryblingi, piękne bramki i dobre interwencje bramkarzy.
Następnie trener Dariusz Skrzypczak przeprowadził ćwiczenie zadaniowe, podczas którego lechici doskonalili przejście z obrony do ataku. Wszystko skończyło się kolejną szybką grą na zmniejszonym polu w pięcioosobowych drużynach.
Piłkarzy Kolejorza czekają dziś jeszcze zajęcia popołudniowe, a przez kolejne dni drużyna będzie stacjonowała w Poznaniu. Po piątkowym treningu uda się do Łodzi na kolejne spotkanie w ramach PKO Ekstraklasy.
Zapisz się do newslettera