Po zajęciach lechici muszą dać odpocząć mięśniom, dlatego prawie zawsze, po treningu udają się na basen. Ten, który poznaniacy mają do dyspozycji w COSie ma cztery metry głębokości, więc gdy dziś po skoku ze słupka Robert Binkowski zgubił czepek, do akcji wkroczył doktor Andrzej Pyda, który natychmiast przywdział swoje pływackie okulary i popisał się brawurową techniką nurkowania. - Bardzo lubię film "Wielki Błękit", więc pływanie to dla mnie wielka frajda. - mówi lekarz zespołu Kolejorza.
Zapisz się do newslettera