Kiedy z boiska, podczas meczu Lecha Poznań z Wisłą Płock, zszedł kapitan zespołu Darko Jevtić, jego rolę na murawie przejął Thomas Rogne. Norweg został wybrany wicekapitanem drużyny podczas okresu przygotowawczego przed rozpoczętym już sezonem.
29-latek dołączył do Kolejorza w styczniu 2018 roku. To też czyni go… jednym z najdłużej grających w niebiesko-białych barwach zawodników. Nie dziwi więc jego obecność w nowowybranej radzie drużyny. - Dla mnie to wyjątkowe, że mogłem podczas meczu z Wisłą ubrać opaskę kapitańską, to wielki honor. Głosowaliśmy na obozie przygotowawczym w Opalenicy i zostałem decyzją kolegów z drużyny wybrany wicekapitanem. Dla mnie to był bardzo ważny moment, bo pokazał, że mamy duże zaufanie. Jestem z tego bardzo zadowolony - przyznaje Rogne.
Podczas głosowania w Opalenicy wybrano radę drużyny. Oprócz kapitana Jevticia i wicekapitana Rogne w jej skład weszli również Mickey van der Hart, Kamil Jóźwiak oraz Robert Gumny.
- Jeżeli jest w drużynie coś, co musimy przedyskutować, wtedy spotykamy się, debatujemy. Jesteśmy również odpowiedzialni za nasze wspólne spotkania poza treningami. Jesteśmy odpowiedzialni za drużynę, nie tylko na boisku, ale również poza nią - opisuje działanie grupy wicekapitan Kolejorza.
Były zawodnik Celticu ostatnimi czasy dokonał dużego progresu jeżeli chodzi o swoją znajomość języka polskiego. Jak przyznaje, niedługo powinno być już wiele lepiej. - Rozumiem prawie wszystko, co jest mówione w szatni w języku polskim. Jestem w stanie też się swobodnie porozumiewać. Nie są to może zbyt długie zdania, ale każdego dnia staram się rozmawiać, poprawiać swoją znajomość języka polskiego. Może następnym razem postaram się na konferencji prasowej rozpocząć już po polsku, ale nadal będę potrzebował tłumacza, który mógłby mnie wspomóc w cięższych chwilach - kończy obrońca.
Zapisz się do newslettera