Do rewanżowego meczu z Khazarem Lankaran ekipa poznańskiego Lecha przygotowywują się w pełnym składzie. Żaden z piłkarzy Kolejorza nie ma problemów ze zdrowiem, które wyeliminowałyby go z udziału w treningach. Najmniej pewny występu jest oczywiście Łukasz Trałka, który w pierwszym meczu z Żetysu doznał urazu mięśnia czworogłowego. Defensywny pomocnik Kolejorza trenuje już tak samo jak reszta zespołu, ale w porównaniu do pozostałych zawodników wciąż brakuje mu ogrania. Zagrał tylko w dwóch meczach sparingowych i niecałą godzinę z Żetysu. Na zielonej murawie nie pojawili się jedynie piłkarze, którzy we wczorajszym meczu z Olympiakosem Nikozja grali w większym wymiarze czasowym. Oni dziś pracowali na salce gimnastycznej.
Zapisz się do newslettera