W meczu 12. kolejki PKO Ekstraklasy Lech Poznań wygrał z Podbeskidziem Bielsko-Biała 4:0. Oto, jak to spotkanie skomentowali trenerzy obu zespołów.
- W pierwszej połowie mieliśmy trochę problemów, żeby złapać rytm, ale po strzeleniu gola wyglądało to już lepiej. Po zmianie stron, właściwie na początku, mecz był praktycznie rozstrzygnięty. Nie wszystko mi się podobało w tym spotkaniu, ale po takim wyniku i po zachowaniu drugiego z rzędu czystego konta nie będę narzekał.
Nie ustalam składu na dwa czy trzy meczu z góry. Po poniedziałkowym starciu z Lechią niektórzy piłkarze potrzebowali odpoczynku i ten odpoczynek im dałem. Rozmawiam z zawodnikami oraz ze sztabem medycznym - taka była potrzeba chwili.
Ostatnio przeżywamy dużo w Lidze Europy i w ekstraklasie. Tych spotkań jest dużo, a te starcia do końca roku są dla nas bardzo istotne. Szczególnie w naszej lidze, bo wiosną chcemy walczyć o jak najwyższe cele, a meczów w tym sezonie jest mniej. Dlatego te pojedynki są bardzo ważne, patrząc na to ile tych punktów już potraciliśmy.
- Gratulacje dla drużyny Lecha, bo byli zespołem lepszym i wygrali zasłużenie. Tak łatwo straciliśmy - może nie pierwszą - a trzy kolejne bramki, że złość to najdelikatniejsze słowo, jakie mogę użyć. Tak nie można w ekstraklasie się zachowywać i tak tracić goli. Wiele rozmawiamy o tym, jak mamy tego unikać, jak się zachowywać. Analizą dochodzimy do tego, co może być przyczyną, wydaje się, że zawodnicy są tego świadomi, a na boisku robią duże błędy. Te pomyłki ciążą na nas, a te rzeczy, które robimy dobrze są niedoceniane.
Wiemy, że Lech to jeden z najlepszych zespołów w Polsce, reprezentuje nas w europejskich pucharach i wiemy, że tak prostych błędów nie powinniśmy popełniać. Nie można wygrać mecz lub go zremisować, jeśli popełnia się takie pomyłki, a najgorsze jest to, że robią to zawodnicy doświadczeni, mający dać jakość piłkarską i pchnąć drużynę do przodu.
Zapisz się do newslettera