W pierwszym sparingu Lecha Poznań podczas letnich przygotowań, Kolejorz przegrał z Widzewem Łódź 1:2. Jedyną bramkę dla niebiesko-białych zdobył Norbert Pacławski.
Siódmy dzień przygotowań do nowego sezonu i pierwszy sparing niebiesko-białych przed startem rozgrywek. Lechici w sobotnie przedpołudnie podejmowali na obiekcie przy Bułgarskiej beniaminka ekstraklasy, Widzewa Łódź. W jedenastce gospodarzy, która rozpoczynała sobotnie starcie mogliśmy zobaczyć debiutującego w niebiesko-białych barwach Artura Rudko czy powracającego z wypożyczenia Jana Sýkorę, który w połowie maja został dwukrotnym mistrzem - jeden tytuł wywalczył w Kolejorzu, a jeden w Viktorii Pilzno.
Mecz nie rozpoczął się dobrze dla poznaniaków, którzy przegrywali od 9. minuty. Goście przeprowadzili akcję prawą stronę boiska, Ernest Terpiłowski poradził sobie z defensywą lechitów i podał piłkę do Karola Danielaka, który z ostrego kąta uderzył na bramkę niebiesko-białych i otworzył wynik sobotniego starcia.
Zawodnicy Kolejorza próbowali szybko odpowiedzieć na stratę gola, a okazję do tego miał iberyjski duet, czyli Dani Ramirez oraz Joao Amaral. Hiszpan dobrze podał piłkę do Portugalczyka, który precyzyjnie uderzył na bramkę, ale futbolówka nieznacznie minęła spojenie słupka z poprzeczką. W kolejnych minutach próbowali również Mikael Ishak czy Sýkora, jednak brakowało skuteczności. Warto również odnotować dobre uderzenia Radosława Murawskiego zza pola karnego, ale w tej sytuacji dobrze zachował się bramkarz gości, który sparował piłkę na rzut rożny.
W drugiej połowie nastąpiło aż jedenaście zmian w składzie niebiesko-białych i było widać, że na boisku pojawiła się "świeża krew", bo od początku to właśnie lechici prowadzili grę. W 51. minucie Adriel Ba Loua świetnie posłał piłkę w pole karnego do wychodzącego Norberta Pacławskiego, który strącił futbolówkę do bramki rywali i tym samym doprowadził do wyrównania.
Trzeba przyznać, że Iworyjczyk od początku drugiej połowy pokazywał się z bardzo dobrej strony - nie tylko asystował przy trafieniu Lecha, ale także po faulu na nim szansę miał Barry Douglas, jednak piłka jego uderzeniu z rzutu wolnego poleciała nad poprzeczką. Szkot miał okazję na wyrównanie wyniku meczu, bo chwilę wcześniej Widzew strzelił drugiego gola po skutecznym rozegraniu rzutu rożnego.
Do końca spotkania lechici próbowali wyrównać wynik, ale niestety nie udało się to, chociaż m.in. po raz drugi próbował Pacławski, jednak piłka po strzale młodego napastnika została zablokowana przez obrońcę Widzewa.
Szansę na pierwszą wygrana podczas letnich przygotowań Kolejorz będzie miał w najbliższy czwartek, 23 czerwca. Rywalem już podczas zgrupowania w Opalenicy będzie Pogoń Szczecin.
Bramki: Pawławski (51.) - Danielak (9.), Żyro (58.)
Lech Poznań (I połowa): Artur Rudko - Joel Pereira, Alan Czerwiński, Antonio Milić, Pedro Rebocho - Jan Sýkora, Radosław Murawski, Dani Ramirez, Kristoffer Velde - Joao Amaral - Mikael Ishak
Lech Poznań (II połowa): Filip Bednarek - Igor Kornobis, Patryk Olejnik, Maksymilian Pingot (76. Mikołaj Tudruj), Barry Douglas - Adriel Ba Loua, Patryk Gogół, Maksym Czekała, Filip Wolski - Norbert Pacławski – Artur Sobiech
Zapisz się do newslettera