Skóraś z występem na mundialu

Pojedynek z gośćmi z wyspy położonej na Pacyfiku Polacy rozpoczęli od zdecydowanych ataków. Prowadzenie mogli objąć już po ośmiu minutach, ale po zagraniu Davida Kopacza Marcel Zylla trafił z bliska prosto w bramkarza rywali. Niedługo później Polska przełamała obronę przeciwnika, a uczynił to konkretnie Jakub Bednarczyk, który pięknym strzałem z dystansu otworzył wynik spotkania. Jeszcze przed przerwą gracze z orzełkiem na piersi dwukrotnie wpisali się na listę strzelców po akcjach duetu Zylla-Steczyk. Najpierw roli asystującego wystąpił zawodnik Bayernu Monachium, a następnie piłkarz niemieckiej Norymbergi.

Po zmianie stron gospodarze nie zaprzestali prób zapisania na swoim koncie kolejnych trafień. Na boisku posiadali ogromną przewagę, a na kolejną bramkę czekali do 61. minuty, kiedy to golkipera Tahiti pokonał ponownie Steczyk. W jego ślady poszedł wprowadzony z ławki napastnik Adrian Benedyczak, który podwyższył prowadzenie biało-czerwonych na nieco ponad kwadrans przed końcem. Niedługo później na murawie zameldował się wypożyczony w minionym sezonie do Bruk-Bet Termaliki Nieciecza wychowanek Kolejorza, Michał Skóraś. Po ledwie kilkudziesięciu sekundach mógł zaliczyć asystę, ale z jego dokładnego podania nie skorzystał Benedyczak. Ostatecznie Polska nie powiększyła już rozmiarów efektownego zwycięstwa, ale do ostatniego grupowego meczu - przeciwko Senegalowi - przystąpi w dobrych nastrojach. Dwaj pozostali powołani na ten turniej lechici, Miłosz Mleczko oraz Tymoteusz Puchacz spędzili tę konfrontację na ławce rezerwowych.

Po niedzielnej wygranej Polacy legitymują się dorobkiem trzech "oczek" i zajmują drugą lokatę w swojej stawce. Jeśli ją utrzymają po najbliższym starciu z Senegalczykami, zapewnią sobie awans do fazy pucharowej mundialu do lat 20. Udział w 1/8 finału Mistrzostw Świata wywalczą również wtedy, gdy znajdą się w najlepszej czwórce klasyfikacji ekip z trzeciego miejsca z sześciu grup. Nadchodzące spotkanie podopiecznych szkoleniowca Magiery odbędzie się w środę o godzinie 20:30 w Łodzi na stadionie Widzewa.

Polska – Tahiti 5:0 (3:0)

Bramki: Bednarczyk (18.), Zylla (37.), Steczyk (39., 61.), Benedyczak (74.)

Czerwona kartka: Tehaamoana (za dwie żółte)

Polska: Radosław Majecki – Serafin Szota, Jan Sobocińsi, Jakub Bednarczyk, Adrian Stanilewicz – Bartosz Slisz (62. Adrian Gryszkiewicz), David Kopacz (58. Adrian Benedyczak), Adrian Łyszczarz, Marcel Zylla (77. Michał Skóraś), Nicola Zalewski - Dominik Steczyk