Tym razem obrońców będzie miał zatem postraszyć Robert Lewandowski, którego w akcjach ofensywnych będą wspierać Semir Stlić i Sławomir Peszko. W środku pola znów będziemy mogli zobaczyć trójkę Murawski, Injać, Bandrowski. To właśnie świetna gra środkowych pomocników zadecydowała o sukcesie Kolejorza w ostatnim spotkaniu z Ruchem.
W defensywie Kolejorz będzie musiał poradzić sobie ponownie bez Ivana Djurdjevića, który wciąż zmaga się z kontuzją i na boisko będzie mógł wrócić dopiero w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław. Kolejny raz na lewej stronie defensywy pojawi się zatem znajdujący się ostatnio w coraz lepszej formie, Jakub Wilk.
W zespole Ruchu zobaczy w niedzielę wiele dobrze znanych w Poznaniu zawodników. Wyliczanie należy zacząć od wypożyczonego do zespołu niebieskich" Macieja Scherfchena, któremu w tym spotkaniu szczególnie będzie zależało na tym, by pokazać się z jak najlepszej strony, bo zapewne w przyszłym sezonie znów będzie chciał powalczyć o miejsce w ekipie z Bułgarskiej. Obrońcy Kolejorza będą musieli uważać na Marcina Zając. Kicaj" to chyba jedyny zawodnik w polskiej ekstraklasie, który biega równie szybko jak Bartosz Bosacki. W niedzielę, być może będziemy mieli okazję zobaczyć jakiś pojedynek biegowy tych dwóch zawodników. W składzie Ruchu znajduje się jeszcze dwóch byłych piłkarzy Kolejorza. Ariel Jakubowski który w sezonie 2004/05 zagrał w 22 meczach w niebiesko-białych barwach oraz Marcin Sobczak. Młody napastnik zwany przez kolegów Bizonem" miał jednak problemy z przebiciem się do podstawowego składu Lecha. W bramce "niebieski" stanie natomiast inny eks-lechita, Robert Mioduszewski - Ruch jest groźnym zespołem szczególnie gdy gają na własnym stadionie przy Cichej. Oczywiście obawiać musimy się tych naszych" zawodników w barwach Ruchu. Jeszcze parę miesięcy temu byli z nami. Zawsze takie sytuacje to okazja do pokazania się z jak najlepszej strony. Doświadczyliśmy już tego w tym sezonie w Gdyni - mówi trener Smuda.
Zapisz się do newslettera