2018-02-26 14:58 Mateusz Szymandera , fot. Przemysław Szyszka

Roszady nie pomogły

Brak Łukasza Trałki w niedzielnym meczu z Koroną dał trenerowi Kolejorza okazję do kilku zmian taktycznych. Te jednak nie przyniosły oczekiwanego efektu, a poznaniacy przegrali pierwsze spotkanie w tym roku.

Trałka nie mógł zagrać w Kielcach ze względu na czwartą żółtą kartkę, którą otrzymał tydzień wcześniej, gdy lechici zagrali z Pogonią Szczecin. Brał 33-letniego piłkarza w kontekście zimowej sprzedaży drugiego z defensywnych pomocników, czyli Abdula Aziza Tetteha spowodował, że trener Nenad Bjelica musiał znaleźć nowe ustawienie zespołu. Szansę występu mogli otrzymał Jakub Serafin lub Jakub Moder, którzy w tym sezonie jeszcze nie zagrali.

Chorwat postanowił jednak postawić na sprawdzonego piłkarza. Z pozycji środkowego obrońcy przesunął do środka pola Emira Dilavera. Austriak już w sierpniu dwukrotnie grał na tej pozycji. W meczu Pucharu Polski z Pogonią i ligowym starciu z Arką Gdynia. W obu spotkaniach łącznie na pozycji defensywnego pomocnika spędził dwadzieścia sześć minut.

Trener Bjelica po czterdziestu pięciu minutach spotkania w Kielcach postanowił jednak zmienić Dilavera i dać mu szansę gry na pozycji prawego obrońcy, na której przed przerwą występował Robert Gumny. 19-latek w drugiej połowie był prawym skrzydłowym. Na tej pozycji zmienił Kamila Jóźwiaka, który w przerwie został zmieniony. W środku pola za Dilavera pojawił się Mihai Radut.

Wymuszona zmiana ustawienia spowodowana brakiem Trałki, a także kolejne roszady już w trakcie trwania spotkania nie wpływały jednak pozytywnie na przebieg spotkania z Koroną. - Nie mieliśmy na boisku piłkarza, który potrafił wygrać pojedynek jeden na jeden. Nie przegraliśmy tego meczu przez niewykorzystany rzut karny. Zrobiliśmy to dużo wcześniej - ocenia trener Kolejorza, Nenad Bjelica.

Brak 33-letniego Trałki miał duży wpływ na grę defensywną Kolejorza. Ten, szczególnie w pierwszej połowie, nie prezentował się dobrze. - Nasza gra w obronie nie była tak dobra, jak w poprzednich meczach. Byliśmy słabsi w tym elemencie, mieliśmy duże problemy z długimi piłkami granymi przez piłkarzy Korony. W drugiej połowie wyglądało to lepiej. Mieliśmy większą kontrolę, ale przegraliśmy. Straciliśmy bramkę z niczego - zaznacza Chorwat.

Wpływ na stwarzanie sobie sytuacji pod bramką przeciwnika miało mieć wpuszczenie na plac gry dwóch napastników. Na ostatnie minuty na boisku pojawili się Elvir Koljić i Christian Gytkjaer, którzy mieli wprowadzić nieco ożywienia. - Druga połowa była pod naszą kontrolą. Zmieliśmy trochę po przerwie system, bo w pierwszej połowie mieliśmy z nimi problem. Nie zmienia to faktu, że nie byliśmy wystarczająco niebezpieczni pod bramką przeciwnika. Jak dalej będziemy tak grać, to jeszcze długo nie wygramy na wyjeździe - kończy.

Następne mecze

Piątek 31.01 godz.20:30
Lech Poznań
vs |
Widzew Łódź
Niedziela 09.02 godz.17:30
Lechia Gdańsk
vs |
Lech Poznań

Polecamy

Newsletter

Zapisz się do newslettera

Więcej

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

Korzystamy z plików cookies

Stosujemy pliki cookies, które są niezbędne do tego, aby osoby odwiedzające nasz serwis mogły korzystać z dostępnych usług i funkcjonalności. Używamy również plików cookies podmiotów trzecich, w tym plików analitycznych i reklamowych. Szczegołowe informacje dostępne są w "Polityce cookies". W celu zmiany ustawień należy skorzystać z opcji ZMIENIAM USTAWIENIA.

Akceptuję opcjonalne pliki cookies

Odrzucam opcjonalne pliki
cookies

Ustawienia prywatności

Niezbędne

Niezbędne pliki cookies umożliwiają prawidłowe wyświetlanie strony oraz korzystanie z podstawowych funkcji i usług dostępnych w serwisie. Ich stosowanie nie wymaga zgody użytkowników i nie można ich wyłączyć w ramach zarządzania ustawieniami cookies.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Analityczne

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Zapisz moje wybory