Po czterech latach przerwy drużyna Khazara Lankaran ponownie zawitała do Poznania. Wówczas właśnie w stolicy Wielkopolski zakończyli oni start w rozgrywkach Pucharu UEFA. Teraz Azerowie mają apetyt na przełamanie złej passy w Poznaniu i awans do III rundy eliminacyjnej Ligi Europy.
- Nasze doświadczenia z Poznaniem nie są zbyt przyjemne, ale dobrze, że już tu wcześniej byliśmy. Dzięki temu wiedzieliśmy jak się zaadoptować do panujących tu warunków i jesteśmy dobrze przygotowani do meczu. Jutro postaramy się w końcu pokonać Lecha Poznań - mówi trener Khazaru Lankaran, Junis Husejnow.
Po pierwszym meczu trenerzy obu drużyn są już zdecydowanie mądrzejsi, bo na temat rywala wiedzą jeszcze więcej. Szkoleniowcy mieli więc tydzień by tą wiedzę spożytkować z korzyścią dla własnej drużyny. - Pierwszy mecz tylko potwierdził naszą bardzo dobrą opinię o Lechu Poznań. Przed rewanżem nie skupialiśmy się jednak na poszczególnych piłkarzach, ale patrzyliśmy na rywala pod kątem gry całego zespołu. Wyciągnęliśmy odpowiednie wnioski, ale swojego nastawienia w drugim meczu zmieniać nie będziemy - twierdzi Junis Husejnow.
Po pierwszym spotkaniu w korzystniejszej sytuacji jest drużyna Kolejorza, która z wyjazdu przywiozła bramkowy remis. Dla Khazara taka sytuacja to jednak nie pierwszyzna. W I rundzie eliminacyjnej ekipa z Lankaran w pierwszym meczu również zremisowała bramkowo na własnym boisku z Nomme Kalju, by ostatecznie wygrać w Estonii i wywalczyć awans. - W poprzedniej rundzie byliśmy w bardzo podobnej sytuacji, a może nawet gorszej, bo zremisowaliśmy u siebie 2:2, a nie 1:1. Wtedy zdołaliśmy wywalczyć awans na wyjeździe i teraz postaramy się zrobić to samo - zapowiada szkoleniowiec Khazara.
Azerom sprzyja także pogoda. W Poznaniu jest obecnie bardzo gorąco. Temperatura sięga 30 stopni Celsjusza, a prognozy na jutro mówią o podobnych upałach. W godzinie rozpoczęcia meczu termometry mają wskazywać 25 stopni. - W Azerbejdżanie tuż po pierwszym gwizdku spadł rzęsisty deszcz i to z pewnością było z korzyścią dla Lecha. Być może teraz warunki atmosferyczne bardziej będą sprzyjały nam - dodał Junis Husejnow.
Zapisz się do newslettera