Siedemdziesiąt minut trwał drugi czwartkowy trening podczas zgrupowania w Ajia Napa. Po raz pierwszy poznaniacy trenowali przy sztucznym oświetleniu.
Lechici popołudniowe zajęcia zaczęli od gry w "siatkonogę". Zostali podzieleni na trzy boiska. Na każdym z nich grę rozpoczynało sześciu zawodników. Zadaniem tych, którzy odpadali było bieganie wokół trzech przygotowanych placów. Pozostali rywalizowali o zwycięstwo. Wpierw na swoim boisku, a potem w całym turnieju.
Na pierwszym boisku o finał rywalizowali Maciej Wilusz i Maciej Gajos, na kolejnym Jan Bednarek i Maciej Makuszewski, a na trzecim Tamas Kadar i Marcin Wasielewski. Do walki o zwycięstwo ostatecznie stanęli Wilusz, Makuszewski i Kadar. W tym pojedynku najlepszy okazał sięWilusz, który w ostatecznym pojedynku pokonał Makuszewskiego.
W dalszej części zajęć lechici pracowali nad elementami taktycznymi. To etap przygotowań do sobotniej gry kontrolnej z rosyjskim Fk Ufa. - Powoli przygotowujemy się nie tylko do meczów sparingowych, ale także ligowych. Dlatego takich zajęć podczas zgrupowania na Cyprze nie może zabraknąć - przyznaje trener przygotowania fizycznego w Kolejorzu dr Martin Mayer.
W popołudniowym treningu udziału nie brali, podobnie jak rano, Dawid Kownacki i Dariusz Dudka. Po pół godziny boisko opuścili także Nicki Bille i Szymon Pawłowski. On jednak przez kolejną godzinę ćwiczyli na siłowni.
Zapisz się do newslettera