PP: Lech Poznań Oldboys - Orły Plewiska 7:2

Ponownie pod szyldem Lech Poznań Oldboys, ale z wieloma nowymi twarzami rozpoczęli przygodę z Pucharem Polski na szczeblu okręgu byli piłkarze Kolejorza. W meczu z Orłami Plewiska w zespole oldbojów w meczu pucharowym po raz pierwszy zagrali Drajer, Jacek, Przysiuda i Piskuła. W tak silnym składzie Lech Poznań był zdecydowanym faworytem do awansu. I już pierwsze minuty potwierdzały ten pogląd. Oldboje mieli zdecydowaną przewagę, ale brakowało im szczęścia pod bramką rywala. W poprzeczkę trafili Rzepka i Jacek. Po upływie pół godziny worek z bramkami w końcu się rozwiązał. W 33 minucie do podania Owczarka doszedł Jacek i pewnie przelogował wychodzącego bramkarza. Trzy minuty później błąd obrońców gości wykorzystał Najtkowski i oldboje prowadzili już 2:0. Jeszcze przed przerwą po indywidualnej akcji trzecią bramkę dla Kolejorza strzelił Przysiuda. Mimo wysokiego prowadzenia obraz gry w drugiej połowie się nie zmienił, a kolejne gole były kwestią czasu. W 56 minucie po strzale Najtkowskiego zza pola karnego fatalnie interweniował bramkarz Orłów i piłka po raz czwarty znalazła drogę do siatki. W 65 minucie indywidualną akcją popisał się z kolei Bąk, który wyłoży piłkę Kaczorowskiemu, a ten ograł golkipera i skierował futbolówkę do pustej już bramki. Trzy minuty później było już 6:0 dla lechitów, a na listę strzelców wpisał się ponownie Przysiuda, który potężnym strzałem nie dał szans bramkarzowi na skuteczną interwencję. Wysokie prowadzenie nieco uśpiło czujność oldbojów w defensywie i goście z Plewisk natychmiast to wykorzystali. Pierwszą bramkę dla Orłów zdobył w 70 minucie Stęchlicki. Przewagę sześciu bramek Kolejorz odzyskał siedem minut później, gdy mocnym strzałem z linii pola karnego popisał się wprowadzony w drugiej połowie Bocian. Wynik spotkania ustalił na pięć minut przed końcem Jasnowski, który strzelił drugą bramkę dla Orłów.

- Rozegraliśmy dobre spotkanie, strzelaliśmy ładne bramki i uzyskaliśmy dobry wynik na początku przygody z Pucharem Polski. Miałem już okazję grać w zespole oldbojów, ale tylko w meczach pokazowych. Jestem zaszczycony, że mogę nadal reprezentować barwy Kolejorza. To jest także doskonała okazja, aby spotkać się z dawnymi kolegami z boiska - powiedział po meczu z Orłami Plewisk, napastnik Lech Poznań Oldboys Waldemar Przysiuda.

Lech Poznań Oldboys - Orły Plewiska 7:2 (3:0)

Bramki: 1:0 Jacek (33), 2:0 Najtkowski (36), 3:0 Przysiuda (44), 4:0 Najtkowski (56), 5:0 Kaczorowski (65), 6:0 Przysiuda (68), 6:1 Stęchlicki (70), 7:1 Bocian (77), 7:2 Jasnowski (85)

Lech Oldboys: Zbigniew Pleśnierowicz - Marek Rzepka (46. Andrzej Janeczek), Waldemar Kryger, Marcin Drajer (57. Paweł Bocian), Czesław Owczarek - Paweł Kaczorowski, Arkadiusz Bąk, Krzysztof Piskuła, Piotr Jacek (46. Sławomir Mizgalski) - Waldemar Przysiuda, Sławomir Najtkowski (57. Karol Brodowski)