Piłkarze po meczu

Lechici dzięki zwycięstwu nad Portowcami obronili pozycję lidera T-Mobile Ekstraklasy. Opiniami dotyczącymi przebiegu tego spotkania podzieli się Karol Linetty, Kasper Hamalainen oraz Wojciech Golla.

Przed meczem zdawaliśmy sobie sprawę, że czeka nas trudna przeprawa. Nigdy nie grało nam się łatwo przeciwko Pogoni, dlatego podeszliśmy do tego pojedynku mocno skoncentrowani. Staraliśmy się kontrolować wydarzenia na boisku i przetrzymywać jak najdłużej piłkę. Cierpliwie rozgrywaliśmy swoje akcje. Mieliśmy naprawdę wiele okazji do zdobycia bramki, jednak zawsze brakowało postawienia kropki nad „i”. Na szczęście jedną z nich udało się wykorzystać, i to w momencie kiedy wszyscy byli już myślami na przerwie. Kolejny gol niewątpliwie zabiłby już ten mecz i mielibyśmy go pod pełną kontrolą. Tak się jednak nie stało i do końca musieliśmy pilnować wyniku. Udało i trzy punkty zostały w Poznaniu

Pozostały nam jeszcze dwa kroki do mistrzostwa, ale obecnie skupiamy się na najbliższym meczu w Zabrzu. To trudny teren, jednak musimy zrobić wszystko, aby odnieść zwycięstwo i dopisać do swojego konta kolejne trzy punkty.

Spokojnie zmierzamy do zdobycia upragnionego przez nas wszystkich mistrzowskiego tytułu. W ostatnich meczach zdobywamy kolejne punkty i dzięki temu dajemy kibicom radość. W każdy spotkaniu wszyscy dają z siebie wszystko. Nie inaczej było również w dzisiaj.

Cieszę się, że zdobyłem gola, jednak najważniejsze dla mnie w tej chwili jest to, że dał on nam zwycięstwo. Ten wynik mógł być zdecydowanie wyższy. Mieliśmy wiele sytuacji, w których mogliśmy się pokusić o kolejne trafienia. Najważniejsze, że wykorzystaliśmy jedna z nich i dowieźliśmy do zwycięstwo do końca.

Wydaje mi się, że mecz był wyrównany, co pokazuje wynik. Zarówno Lech, jak i my miał swoje sytuacje, aby strzelić gola. Nasi rywale jedną z nich wykorzystali to to oni mogą się cieszyć ze zwycięstwa. Nie powinniśmy dostać bramki w takim momencie, czyli praktycznie do szatni. To w piłce nożnej najgorsze co może się przytrafić.

Lech w niektórych momentach przeważał i grał więcej piłką. Poznań to bardzo ciężki teren. Mieliśmy swoje sytuacje, ale niestety nie udało nam się ich wykorzystać.