Trampkarze Lecha Poznań pokonali w pierwszym meczu rundy rewanżowej w Wejherowie Gryfa 9:2. W sobotnim spotkaniu bramki dla zespołu trenera Huberta Wędzonki zdobywali Damian Kołtański, Kamil Ziętkowski, Filip Wilak, Krystian Palacz, Mateusz Stochniałek, Oliwier Begier oraz Kacper Żmudź.
Żadnych wątpliwości nie pozostawili swoim rywalom niebiesko-biali, pierwszy cios zadając w dwudziestej minucie za sprawą atakującego Filipa Wilaka . Lechici absolutnie ani myśleli zadowolić się skromnym prowadzeniem i podwyższyli stan meczu już niecałe 120 sekund później. Uczynił to konkretnie Oliwier Begier, a w jego ślady poszedł po trzech minutach skrzydłowy Mateusz Stochniałek. Jeszcze do przerwy niebiesko-biali pokonali bramkarza gospodarzy dwukrotnie. Gole na swoim koncie zapisali pomocnik Kacper Żmudź oraz obrońca Krystian Palacz.
W drugiej odsłonie obraz gry nie uległ zmianie i cały czas to lechici stwarzali sobie kolejne dogodne okazje. Mimo wydawać by się mogło honorowej bramki po siedmiu minutach gospodarzy, Lech odpowiedział za sprawą napastników, Kamila Ziętkowskiego i Damiana Kołtańsiego. Obaj ci gracze mogą się pochwalić po tym pojedynki dubletami. Mimo trafienia dla Gryfa w międzyczasie, to przyjezdni mogli się cieszyć z jego zwycięzca.
- Stworzyliśmy sobie dziś mnóstwo sytuacji, wynik mógł być dziś znacznie wyższy. 9:2 jednak nie wygrywa się codziennie i cieszymy się z rozmiarów tego zwycięstwa. Przed nami bardzo ważny mecz z Pogonią Szczecin i wierzę, że jesteśmy przed nim bardzo dobrze zmotywowani - ocenił sobotnie starcie szkoleniowiec trampkarzy Kolejorza, Hubert Wędzonka.
Bramki: Wilak (20), Begier (22), Stochniałek (25), Żmudź (32), Palacz (38), Ziętkowski (60, 72), Kołtański (69, 75) - (47), (66)
Lech Poznań: Wiktor Nowicki – Krystian Palacz, Antoni Przybylski, Jędrzej Strózik – Mateusz Stochniałek (41. Adrian Tymiński), Kacper Żmudź (41. Filip Karwacki), Karol Fietz, Oliwier Begier, Igor Ławrynowicz (41. Filip Borowski) – Filip Wilak (55. Kamil Ziętkowski), Damian Kołtański
Zapisz się do newslettera