Poznaniacy w ośmiu meczach wywalczyli dwanaście punktów i w tabeli ligowej zajmują siódme miejsce. Dwie pozycje wyżej plasują się młodzi legioniści, którzy do tej pory zgromadzili trzynaście oczek. Paradoksalnie obie drużyny w obecnym sezonie zdecydowanie lepiej radzą sobie w meczach wyjazdowych.
Warszawianie do Wronek przyjadą z zamiarem kontynuowania serii trzech zwycięstw odniesionych na boiskach rywali. Lechici na własnym stadionie w czterech spotkaniach wygrali tylko raz. Dwa tygodnie temu pokonali Jagiellonię Białystok aż 6:0 po dwóch bramkach Harisa Handzica oraz Mateusza Olszaka i jednym trafieniu Jarosława Ratajczaka i Krzysztofa Chrapka. W poprzednim sezonie Młodej Ekstraklasy Lech zremisował u siebie z Legią 1:1. Goście prowadzenie objęli w 65 minucie po golu Łukasza Małkowskiego, wyrównał w końcówce Jacek Kadziński. Warto dodać, że od 33 minuty poznaniacy grali w osłabieniu, po tym jak czerwoną kartkę obejrzał Dawid Łoziński.
W poniedziałkowym spotkaniu zespół Młodej Ekstraklasy wzmocnią Haris Handzic, Gordan Golik oraz Anderson Cueto. W bramce natomiast najprawdopodobniej kibice zobaczą Krzysztofa Kotorowskiego, który zastąpi Jasmina Burica. Niewykluczony jest również występ Krzysztofa Chrapka. Nie ma jakiejś specjalnej mobilizacji na to spotkanie. Przygotowujemy się jak do każdego innego meczu. Naszym celem jest po prostu zagrać kolejne dobre zawody i kontynuować serię sześciu meczów bez porażki przekonuje trener Lecha Poznań ME, Jerzy Cyrak.
Zapisz się do newslettera