Trzy mecze w sześć dni - taki właśnie maraton ligowych spotkań czeka piłkarzy trenera Dariusza Żurawia po pierwszym gwizdku sobotniego starcia z Legią Warszawa (17:30). Zdecydowanie sprzymierzeńcem w tej sprawie będzie dla Kolejorza terminarz, bowiem wszystkie te pojedynki Lech Poznań zagra na własnym boisku.
4 lipca o godzinie 17:30 Lech Poznań rozpocznie prawdopodobnie swoją najważniejszą część sezonu. Od tego momentu, przez sześć dni lechici zagrają trzy, kluczowe spotkania, zarówno w PKO Ekstraklasie, jak i w Totolotek Pucharze Polski. Pierwszym przeciwnikiem będzie Legia Warszawa, a cztery dni później rozpocznie się dwumecz z Lechią Gdańsk. Najpierw w ramach półfinału krajowego pucharu, a potem 35. kolejki ligowych rozgrywek. Dużym ułatwieniem będzie zapewne to, że wszystkie te spotkania Lech zagra u siebie, w Poznaniu.
- Podróże na pewno są rzeczą, które męczą. Dobrze, że będziemy mogli zagrać trzy mecze u siebie. Po spotkaniu mamy odnowę i to będzie dobrze działało. Trzy spotkania siebie, na Bułgarskiej, w każdym będziemy walczyć o to, żeby przejść do następnej fazy Pucharu i zdobywać ważne punkty. Damy z siebie wszystko. Mam nadzieję, że to da nam efekt w postaci finału i wysokiego miejsca w lidze - mówi Tymoteusz Puchacz, który wywalczył sobie ostatnio miejsce w wyjściowym składzie Kolejorza na pozycji lewego obrońcy.
Odpowiednia regeneracja - te dwa słowa będą jak mantra powtarzana przed każdym nadchodzącym meczem do końca sezonu 2019/20. Jeden dzień mniej w podróży jest znaczącą przewagą, która pozwala nie tylko odpowiednio przygotować się do spotkania, ale również kondycyjnie wytrzymać trudy tego sezonu. - Fakt, że gramy u siebie następne trzy mecze to znacząca różnica. Nie musimy za dużo podróżować, a regeneracja będzie zdecydowanie łatwiejsza. Uważam, że mamy trochę szczęścia, bo w takim momencie sezonu możemy aż dwa tygodnie spędzić bez zbędnych wyjazdów. Musimy jednak to wykorzystać - dodaje bramkarz Mickey van der Hart.
Sam fakt trzech domowych spotkań z rzędu nie oznacza jednak, że lechici już teraz dopisują sobie zwycięstwa. Wsparcie kibiców z trybun stadionu przy ulicy Bułgarskiej będzie istotne. - Granie u siebie jest dużym plusem, będziemy mieli kibiców za sobą, ale to będzie bardzo ważny tydzień, trzeba temu podołać - podsumowuje Holender.
Informację na temat wejściówek na pierwszy mecz z nadchodzącego maratonu spotkań przy ulicy Bułgarskiej znajdziecie tutaj >>>
Lech Poznań - Legia Warszawa (PKO Ekstraklasa) | 5 lipca, 17:30 |
Lech Poznań - Lechia Gdańsk (Totolotek Puchar Polski) | 8 lipca, 20:00 |
Lech Poznań - Lechia Gdańsk (PKO Ekstraklasa) | 12 lipca, 17:30 |
Zapisz się do newslettera