Makuch dał zwycięstwo w Szczecinie

Środowe spotkanie lechici rozpoczęli najlepiej, jak mogli. Już w 10. minucie dogranie pomocnika Igora Ławrynowicza wykorzystał bowiem stoper przyjezdnych, Damian Makuch. Goście utrzymywali swoją skromną przewagę przez pierwsze 40 minut, szukając także swoich szans do podwyższenia prowadzenia. Mimo dwóch dogodnych okazji Lecha, obie strony udały się na przerwę bez zmian rezultatu.

Po wznowieniu Pogoń doszła częściowo do głosu, ale w dalszym ciągu to niebiesko-biali byli konkretniejsi w swoich poczynaniach. Nie tylko potrafili odpierać ataki gospodarzy, ale także dwukrotnie prawie doprowadzali do wyniku 2:0. Za pierwszym razem jednak rywali ratowała poprzeczka, za drugim z kolei zawiodła ich skuteczność. Minimalną przewagę zdobytą na początku starcia dowieźli jednak bez większych problemów.

- Ten mecz przypominał nam ten z rundy jesiennej. Ważne w nim było nasze odpowiednie nastawienie mentalne oraz determinacja w dążeniu do osiągnięcia dobrego rezultatu. Przeciwnicy także próbowali grać w piłkę, ale boisko z pewnością nie pomagało w tym ani nam, ani im. Wyglądało to dziś tak, jak zakładaliśmy przed tym spotkaniem - skomentował po końcowym gwizdku trener juniorów młodszych, Bartosz Bochiński.

AP Pogoń Szczecin – Lech Poznań 0:1 (0:1)

Bramka: Makuch (10)

Lech Poznań: Szymon Matysiak – Mateusz Bieniek, Damian Makuch, Łukasz Bejger, Jakub Niewiadomski (70. Dawid Rezaeian) – Jakub Białczyk (50. Szymon Czyż), Łukasz Szramowski, Igor Ławrynowicz – Franciszek Marzec (50. Wojciech Kryger), Adrian Ratajczyk (50. Jakub Karbownik), Kacper Giełzak (75. Eryk Olejnik)