- Tutaj jeszcze w czwartek czeka nas najważniejsze spotkanie. Treningi poprzedzające to spotkanie były dość lekkie. W dniu meczu wcale nie trenujemy. Po przyjeździe do Polski zmierzymy się z reprezentacją Kuby, w którym chcemy przynajmniej na 45 minut wystawić podstawowy skład. Potem do meczu w Azerbejdżanie czeka nas już spokojna praca nad taktyką i stałymi fragmentami gry - mówi asystent trenera Lecha, Marek Bajor.
Zapisz się do newslettera