Lech odpadł z Pucharu Ekstraklasy

Minutę przed przerwą nie sposób było nie wierzyć w awans Lecha do półfinału tych rozgrywek. Poznaniacy nieźle bronili (oprócz strzałów z dystansu Clebera Wisła nie zagrażała bramce Krzysztofa Kotorowskiego), a w ataku imponowali skutecznością. Zdobyli bowiem dwa piękne gole - najpierw po trafieniu z 20 m Ilijana Micanskiego, a w 44. min po rajdzie Bartosza Bosackiego i jego strzale sezonu - piłka uderzona przez defensywnego pomocnika "Kolejorza" odbiła się w okolicy spojenia słupka z poprzeczką, później trafiła w słupek po przeciwnej stronie bramki, aż wreszcie zatrzepotała w siatce. W tym momencie było 2:0, a wobec remisu 2:2 sprzed dwóch tygodni, to "Kolejorz" był jedną nogą w półfinale. Awans odebrali "Kolejorzowi" dwaj napastnicy Wisły (Paweł Brożek i Jean Paulista) do spółki z duetem stoperów Lecha (Dawidem Kucharskim i Marcinem Drzymontem). Kucharski dwukrotnie minął się z piłką po dalekich dośrodkowaniach Wisły - obie te sytuacje wykorzystał Brożek. Z kolei Drzymont wybijał piłkę z linii pola karnego - trafił nią w nogę Paulisty, a odbita w ten sposób futbolówka dość nieoczekiwanie przelobowała Kotorowskiego.

Przez ostatnie pół godziny Lech atakował, miał dwie świetne sytuacje, ale Mariusz Pawełek obronił strzały Przemysława Pitrego i Jakuba Wilka.

Wisła Kraków - Lech Poznań 3:2 (1:2)

Bramki: 0:1 Micanski (11.), 0:2 Bosacki (44.), 1:2 Paweł Brożek (45.), 2:2 Paulista (47.), 3:2 Paweł Brożek (64.)

Pierwszy mecz: 2:2. Awans: Wisła.

Wisła: Pawełek - Rygielski (80. Kubowicz), Stolarczyk, Cleber, Zieńczuk - Gołoś (46. Dawidowski), Cantoro, Penksa, Piotr Brożek - Małecki (46. Paulista), Paweł Brożek (89. Smółka).

Lech: Kotorowski - Kikut, Drzymont, Kucharski, Dobrew - Micanski Ż (75. Tanevski), Bosacki, Scherfchen, Quinteros (66. Wilk), Pitry - Dembiński.

Sędziował: Marek Mikołajewski z Ciechanowa.

Widzów 2,5 tys. (50 kibiców Lecha)