Spotkanie 11. kolejki Lotto Ekstraklasy poza okazałym zwycięstwem Lecha Poznań nad Legią Warszawą, było okazją do pożegnania Dawida Kownackiego. W przerwie meczu ponad 36 tysięcy sympatyków Kolejorza mogło podziękować wychowankowi za 11 lat występów w niebiesko-białych barwach.
W pierwszej drużynie Lecha Poznań "Kownaś" rozegrał 117 meczów. Taki numer widniał zresztą na trykocie, który przy okazji starcia z Legią Warszawa otrzymał on z rąk prezesa Kolejorza, Karola Klimczaka. Następnie publiczność kilkukrotnie skandowała nazwisko napastnika, który w poniedziałek w Grodzisku Wielkopolskim rozpoczął zgrupowanie reprezentacji Polski do lat 21. To była pierwsza wizyta Kownackiego przy Bułgarskiej od czasu transferu do Sampdorii Genua. 20-latek po otrzymaniu pamiątkowej koszulki wykonał rundę honorową dookoła murawy, podczas której podziękował kibicom Kolejorza za doping.
Prezes Lecha, Karol Klimczak, nie krył radości z widoku wychowanka Kolejorza na INEA Stadionie. - Wiele znaczyła dla nas okazja do podziękowania Dawidowi Kownackiemu za wszystkie lata występów dla naszego klubu. To był ważny moment nie tylko dla nas, ale również dla Dawida i wszystkich kibiców. Wcześniej nie mieliśmy okazji do oficjalnego pożegnania i życzenia powodzenia - przyznał prezes Kolejorza. - Na stadionie pojawili się zresztą również Jan Bednarek i Karol Linetty. Jeszcze przed końcem spotkania pojawił się także Marcin Kamiński. Cieszymy się, że nasi wychowankowie wciąż starają się ściskać kciuki za Kolejorza, a także w miarę możliwości pojawiać się osobiście na jego spotkaniach - dodał.
Dawidowi życzymy powodzenia w dalszej karierze i dziękujemy za grę w niebiesko-białych barwach! Do zobaczenia na piłkarskim szlaku.
Zapisz się do newslettera