365 dni – tyle czasu Lech Poznań pozostaje niepokonany przy Bułgarskiej. W tym czasie legitymuje się zdecydowaniem najlepszym bilansem domowych spotkań w Lotto Ekstraklasie. Niedzielny mecz z Górnikiem Zabrze (3:1) był dwudziestym z kolei, w którym Kolejorz nie zaznał porażki na INEA Stadionie.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy niebiesko-biali wygrywali u siebie szesnastokrotnie. Punkt ze stolicy Wielkopolski zdołały wywozić jedynie Lechia Gdańsk, Sandecja Nowy Sącz, Zagłębie Lubin oraz Wisła Kraków. Zespół trenera Nenada Bjelicy śrubuje także imponującą serię kolejnych zwycięstw u siebie, obecnie licznik zatrzymał się ośmiu takich starciach. Jeśli można mówić w piłce nożne o atucie własnego boiska, chorwacki szkoleniowiec z pewnością może stwierdzić, że teren jego ekipy jest w ostatnich miesiącach dla niej wyjątkowo przyjazny.
Dwadzieścia ostatnich gier w Poznaniu mogło przynieść Lechowi 60 ligowych punktów. Ostatecznie lechici podnieśli z murawy 52 "oczka". Sprawia to, że w lidze jest pod tym względem bezkonkurencyjny. Druga w takim zestawieniu Legia Warszawa może pochwalić się 43 punktami, z kolei następna Jagiellonia Białystok 39. W obecnym sezonie Lotto Ekstraklasy Lech pozostaje jedyną niepokonaną drużyną na własnym obiekcie, odniósł w tym czasie u siebie również najwięcej zwycięstw (12).
Powyższe imponujące osiągnięcia dało piłkarzom Chorwata 45 zdobytych bramek przy Bułgarskiej oraz jedynie 11 straconych. W obu tych klasyfikacjach niebiesko-biali są najlepsi w całej stawce. Ze wszystkich klubów, które przez cały ostatni rok występowały w najwyższej klasie rozgrywkowej, jedynie gracze Kolejorza strzelali średnio więcej niż dwa gole na własnym terenie. Legitymują się średnią 2,25 bramki na domowy mecz, druga w tej klasyfikacji Lechia – 1,85, a trzeci Śląsk – 1,75.
Mecze | 20 |
Zwycięstwa | 16 |
Remisy | 4 |
Porażki | 0 |
Gole strzelone | 45 |
Gole stracone | 11 |
Czyste konta | 10 |
Od ostatniej porażki minęło... | 365 dni |
Zapisz się do newslettera