Kilka minut po godzinie 10:00 ekipa poznańskiego Lecha opuściła Hotel Elba Costa Ballena i udała się w podróż do Estepony, gdzie spędzi drugą część zgrupowania w Hiszpanii. W Rocie poznaniacy byli w sumie przez sześć dni i w tym czasie rozegrali trzy mecze sparingowe.
reklama
- Wszystko czego oczekiwaliśmy od tego miejsca zostało zrealizowane. Trenowaliśmy dwa razy dziennie jak oczekiwał trener. Rozegraliśmy trzy mecze sparingowe. Pierwszy z nich przegraliśmy z FC Vaduz, ale następnie pokonaliśmy Rotę i Spartę Praga. Wygrana z Czechami fajnie podsumowała pierwszą część zgrupowania, z której wszyscy są zadowoleni - mówi kierownik drużyny Dariusz Motała.
Po niespełna 200 kilometrach podróży o godzinie 12:30 lechici dotarli do znanego im już hotelu H10 w Esteponie. Ekipa Kolejorza w tym miejscu była również przed rokiem. Teraz weźmie jednak udział w turnieju Marbella Cup, który rozpocznie się już jutro.
- Na godzinę 13:00 mamy zaplanowany obiad i od niego właśnie rozpoczynamy obóz w Esteponie. Po południu udamy się natomiast do Marbelli. W tamtejszym ośrodku piłkarskim o godzinie 18:00 odbędziemy pierwszy trening. Zajęcia odbędą się na tych samych boiskach, na których będą rozgrywane mecze turnieju Marbella Cup, więc będzie to dla nas okazja do zapoznania się z tym obiektem - dodał kierownik drużyny.
Zapisz się do newslettera