W piątkowym meczu z Ruchem Chorzów urazu mięśnia półbłoniastego nabawił się Grzegorz Wojtkowiak. Kapitan Lecha Poznań musiał opuścić plac gry już w 52 minucie. Dziś prawy obrońca nie trenował z resztą zespołu, tylko pracował indywidualnie.
Lepszą wiadomością jest to, że wraz z nim indywidualnie pracuje już Rafał Murawski. W minioną środę środkowy pomocnik przeszedł kontrolne badania USG, którego wyniki były optymistyczne. Jak się okazuje nie na wyrost, bo Murawski szybciej niż przewidywano wrócił na treningowe boisko.
Zapisz się do newslettera