Piłkarki Lech Poznań UAM przegrały na wyjeździe z KA 4 resPect Krobia 0:1 w przedostatnim jesiennym meczu trzeciej ligi piłkarskiej kobiet. Za nieco ponad tydzień, w niedzielę (7 listopada) o godzinie 11 na stadionie przy Bułgarskiej rywalizacja z LFA Szczecin, a stawką będzie pozycja lidera w przerwie zimowej rozgrywek.
Poznanianki kilka dni temu rzutem na taśmę ograły LZS Juna-Trans Stare Oborzyska, zwycięskiego gola na 3:2 strzeliły w 98. minucie. Niestety, kilka dni później przyszła bolesna porażka 0:1 z zajmującą miejsce w drugiej części tabeli ekipą z Krobii.
- Wiele emocji było w trakcie tego meczu i na koniec ogromny zawód dla mnie jako trenerki. Przyjechałyśmy i prowadziłyśmy grę, utrzymywałyśmy się przy piłce, ale na końcu liczy się wynik i tego spotkania nie wygrywamy. Chcę pogratulować przeciwniczkom, bo były bardzo mocno zdeterminowane i wygrały zasłużenie. U nas zabrakło zdecydowanie tej woli walki, determinacji. W niedzielę zagraliśmy wręcz świetnie ze Starymi Oborzyskami, a kilka dni później dokładamy taki słaby występ. Cóż, jestem mocno zawiedziona i jest mi przykro, bo dziś nie byliśmy zespołem takim, jaki chciałabym, żeby był - komentowała na gorąco trenerka lechitek, Alicja Zając.
Po dwóch kwadransach na boisku pojawiła się Paula Fronczak, która po godzinie musiała opuścić boisko z powodu kontuzji. - Mam nadzieję, że nie stało się nic złego, choć wyglądało to niestety groźnie - mówiła Zając. W następną niedzielę (7 listopada) o godzinie 11 zakończenie rundy jesiennej i starcie na stadionie przy Bułgarskiej z LFA Szczecin. Zapraszamy!
Bramka: (60.)
LECH POZNAŃ UAM: Anna Laskowska - Urszula Buczak, Zuzanna Sawicka, Gabriela Przybył, Patrycja Małyszka (61. Martyna Nowaczyk), Dominika Kubka, Klaudia Wojtkowiak, Maja Kuleczka, Dominika Drzewiecka (61. Martyna Lechna), Zofia Rosińska (30. Helena Plebańska), Hanna Smól (30. Paula Fronczak, 65. Marta Hofland).
Zapisz się do newslettera