Powrót Injaca do składu to bardzo dobra informacja dla trenera Jacka Zielińskiego. Serb wraz z Tomaszem Bandrowskim, tworzą w Lechu parę defensywnych pomocników, którzy mocno utrudniają życie wszystkim rywalom w lidze - Bardzo cieszę się, że po tej przerwie wracam znów do gry. Ciężko ogląda mi się mecze Lecha z boku, rola widza to nie jest coś dla mnie. Mam nadzieję, że w sobotę wszyscy razem damy z siebie sto procent i wygramy - mówi Injac.
Spotkanie z Legią będzie dla Dimy" 85 meczem w Ekstraklasie w barwach Lecha (we wszystkich rozgrywkach ma ich już na koncie 119). Pod tym względem Injac jest rekordzistą wśród wszystkich obcokrajowców, którzy kiedykolwiek grali w Kolejorzu - Słyszałem o tym. To oczywiście duże wyróżnienie, bo Lech to przecież wielki klub z długą tradycją. Mam nadzieję, że zagram tu jeszcze wiele spotkań i pokaże jeszcze więcej niż do tej pory. Teraz jednak w ogóle nie myślę o statystykach. Nie ważny jest Injac, tylko cały zespół, który w sobotę ma wygrać ten ważny dla kibiców mecz - mówi serbski pomocnik Kolejorza.
INJAC W TYM SEZONIE
ROZGRYWKIMECZE
Zapisz się do newslettera