Maksym Czekała od 1 lipca został włączony do kadry pierwszego zespołu Lecha Poznań. Z kolei decyzją sztabu szkoleniowego w drużynie rezerw będzie trenować bramkarz Miłosz Mleczko. 30 czerwca skończyło się wypożyczenie do Kolejorza Tomasza Kędziory, który wrócił do Dynama Kijów i z tym zespołem przygotowuje się do nowego sezonu.
Kędziora wyjechał w 2017 roku z Poznania do Kijowa i przez pięć lat reprezentował Dynamo. Po wybuchu wojny na Ukrainie klub, którego jest wychowankiem, podał pomocną dłoń i zaoferował najpierw treningi, a potem kiedy przepisy na to pozwoliły, również grę przy Bułgarskiej. - Bardzo dziękujemy Tomkowi za to, że pomógł nam przez te kilka miesięcy i dołożył swoją cegiełkę do wywalczenia mistrzostwa Polski - mówi dyrektor sportowy Lecha, Tomasz Rząsa. 28-letni obrońca zagrał w sześciu meczach PKO BP Ekstraklasy, a także jednym Pucharu Polski. Strzelił jednego gola. Teraz wrócił do Dynama, które przygotowuje się do sezonu na zgrupowaniu w Szwajcarii. Z kolei z Fortuną Fortuna Düsseldorf trenuje od kilkunastu dni Dawid Kownacki, któremu również skończyło się wypożyczenie do Lecha (wiosną 17 meczów, 5 goli). On także mocno przyczynił się do sukcesu z minionego sezonu, a kwestia jest piłkarskiej przyszłości wciąż jest otwarta.
Po zgrupowaniu w Opalenicy zapadły inne decyzje kadrowe. Latem możliwość treningu z mistrzami Polski miało kilku wyróżniających się graczy z klubowej Akademii. Decyzją sztabu na czele z trenerem Johnem van den Bromem, a także dyrektora sportowego Tomasza Rząsy i dyrektora Akademii Marcina Wróbla na stałe do kadry pierwszej drużyn włączony został Maksym Czekała, który grał już w zimowych sparingach u trenera Macieja Skorży, ale wiosnę spędził jeszcze w drugoligowych rezerwach. W poprzednim sezonie 18-latek zagrał w Lechu II 13 meczów i zdobył nieco doświadczenia na szczeblu seniorskim. To wicemistrz Polsku juniorów młodszych z Kolejorzem z 2021 roku. Został teraz już zgłoszony do rozgrywek, będzie występował w koszulce z numerem 15.
Z kolei bramkarz Miłosz Mleczko, który do tej pory był w pierwszej drużynie, został na stałe przesunięty do zespołu rezerw prowadzonego przez trenera Artura Węskę. W ekstraklasowym Lechu na razie o miejsce w bramce będą rywalizować Artur Rudko, Filip Bednarek oraz wracający po kontuzji do pełni sił Krzysztof Bąkowski.
Zapisz się do newslettera