- Dobrze pracujemy na treningach. Zamierzamy walczyć i dwa ostatnie mecze to pokazały. Nie chcemy już więcej grać tak, jak w Kielcach. Teraz musimy to potwierdzić na boisku - mówił Nenad Bjelica na przedmeczowej konferencji prasowej.
Mimo że piłkarze Lecha w ostatnim spotkaniu ligowym w Warszawie przegrali z Legią, w drugiej połowie zagrali dobre spotkanie. - Mam nadzieję, że będzie to dla nas pozytywna motywacja na kolejne mecze. Drużyna musi zaakceptować to, co się stało w stolicy. Jesteśmy teraz pewniejsi siebie. W spotkaniu ze Śląskiem również nieźle spisaliśmy się w końcówce. W konfrontacji z Jagiellonią chcemy zagrać równie dobrze i przede wszystkim pokazać walkę na boisku - powiedział trener Kolejorza.
Poprawa gry w ostatnich meczach sprawiła, że także nastroje w zespole są lepsze, niż były jeszcze kilka tygodni temu. - Nie akceptuję pesymistycznej atmosfery w drużynie. Gdy gramy słabiej, szukamy optymalnego rozwiązania naszych problemów. To wszystko zostaje jednak w naszej szatni. Zawsze będę bronić swoich piłkarzy i staram się dbać morale zawodników - oznajmił Bjelica.
Piłkarze z Białegostoku prezentują na wiosnę najlepszą dyspozycję spośród drużyn ligowych, co przyniosło im pozycję lidera. - Wiemy, że są w dobrej formie. Na razie wygrywają wszystkie mecze i stracili tylko jedną bramkę. Każda seria się jednak kiedyś kończy i chcemy ją zakończyć w niedzielę. Z dopingiem naszych kibiców możemy tego dokonać - zaznaczył chorwacki szkoleniowiec.
Jak na razie w żadnym meczu rundy wiosennej w podstawowym składzie nie pojawił się Piotr Tomasik. Lewy obrońca być może otrzyma swoją szansę w kolejnych tygodniach. - Rozmawiałem ostatnio z Piotrem i wszystko zależy od jego pracy na treningach. Wie, co ma robić, by znaleźć się w pierwszym składzie. Jest nowym piłkarzem, więc potrzebuje czasu, żeby się zaadoptować w drużynie. Mamy wielu obcokrajowców, więc dochodzą do tego kwestie komunikacji z kolegami z zespołu - stwierdził opiekun Lecha.
W trakcie mijającego tygodnia w niewielkim stopniu zmieniła się sytuacja kadrowa siedmiokrotnych mistrzów Polski. Pozytywną informacją z pewnością jest powrót do treningów Emira Dilavera. - Do mojej dyspozycji nie będą w niedzielę Maciej Makuszewski, Elvir Koljić oraz Thomas Rogne. Od pierwszej minuty nie będę mógł skorzystać z Darko Jevticia. Z całym zespołem trenuje już za to Dilaver – oznajmił 46-letni trener.
Zapisz się do newslettera