Po sześciu meczach bez zwycięstwa juniorzy starsi Lecha Poznań przełamali się wygrywając w ubiegłą sobotę ze Śląskiem Wrocław 2:1 na własnym obiekcie po bramkach Adriana Ratajczyka i Igora Ławrynowicza. Trener młodych piłkarzy Kolejorza, Hubert Wędzonka nie ukrywał po meczu radości ze zwycięstwa i wraz ze swoją drużyną chce walczyć o pełną pule w kolejnym spotkaniu przeciwko aktualnemu mistrzowi Polski, Koronie Kielce.
Najstarszy juniorski zespół wronieckiej części Akademii Lecha Poznań prowadzony przez trenera Huberta Wędzonkę w zeszłą sobotę przełamał passę sześciu meczów bez zwycięstwa i po bardzo trudnym spotkaniu pokonał Śląsk Wrocław 2:1. Dzięki zdobytym trzem punktom, niebiesko-biali wrócili do górnej ósemki rozgrywek i po czternastu rozegranych starciach mają na swoim koncie dwadzieścia oczek. – Dawno w naszej szatni nie było radości i tego uśmiechu nam brakowało po poprzednich konfrontacjach. Byliśmy zadowoleni po rywalizacji z wrocławianami, bo to zwycięstwo nie było przez nas odniesione w prosty sposób. Śląsk to mocna drużyna, co pokazała w tym spotkaniu tworząc sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, jednak cieszę się, że ta ekipa pokazała charakter w tak trudnym momencie. – podsumowuje sobotnią rywalizację trener juniorów starszych Lecha Poznań, Hubert Wędzonka.
Od pierwszej minuty w meczu ze Śląskiem Wrocław wyszło dwóch nominalnych napastników, Adrian Ratajczyk oraz Damian Kołtański. W ostatnich spotkaniach zespołowi niebiesko-białych brakowało skuteczności, co potwierdziło się w starciu z Zagłębiem Lubin, w których lechici stracili trzy szybkie bramki, a potem stwarzali sobie mnóstwo szans, które mogły pozwolić wywieźć nawet komplet punktów z Lubina. Ostatecznie jednak tamto spotkanie zakończyło się porażką 1:3. - Stwierdziliśmy, że musimy podwoić siłę napastników, a to pozwoli zwiększyć chęć zdobywania kolejnych bramek. Okazało się, że to była skuteczna koncepcja. Adrian Ratajczyk strzelił gola, a Damian Kołtański był bardzo aktywny z przodu, więc myślę, że ta siła ofensywna była odpowiednia, co pozwoliło zdobyć nam trzy oczka. Podsumowując, plan się udał i cieszymy się z bardzo ważnego zwycięstwa. – komentuje zmiany w składzie szkoleniowiec lechitów.
- Sześć meczów bez wygranej to już przeszłość. Dobrze znów widzieć chłopaków zadowolonych ze swojej dobrze wykonywanej ciężkiej pracy i mam nadzieję, że w najbliższej rywalizacji pójdziemy za ciosem. – tłumaczy trener, Hubert Wędzonka.
W najbliższą sobotę juniorzy starsi Lecha Poznań zmierzą się z aktualnym mistrzem Polski Centralnej Ligi Juniorów do lat 18, Koroną Kielce. W poprzednim sezonie, Hubert Wędzonka jako trener juniorów młodszych rywalizował w półfinale CLJ z kielczanami, a większość kadr obu ekip będą stanowić zawodnicy właśnie z tamtych rozgrywek. Najbliższy rywal niebiesko-białych zajmuje w tabeli piąte miejsce. – Nie obawiamy się tego pojedynku, graliśmy przeciwko tym chłopakom w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów do lat 17 i znamy ich silne oraz słabe strony. Nie ukrywam, że jest to bardzo mocny rywal, ale podkreślam, że nie czujemy strachu, bo mamy swoją jakość i znamy swoją wartość. Myślimy tylko o tej konfrontacji, bo chcemy iść za ciosem i przywieźć do domu trzy punkty. – opowiada o najbliższym rywalu juniorów starszych Kolejorza, trener Hubert Wędzonka.
Zapisz się do newslettera