Wypożyczony do słowackiego MFK Dubnica pomocnik, Jan Zapotoka, zagrał 70 minut w przegranym 1:2 spotkaniu swojej drużyny z FC Zlate Moravce. Czerwona latarnia ligi po tej porażce wciąż okupuje ostatnią pozycję w tabeli, ale do bezpiecznej strefy traci tylko jeden punkt. Ze słowackiej ekstraklasy spada bowiem tylko jeden zespół. Wyższość swoich rywali musiał uznać również jedyny wypożyczony do pierwszoligowej drużyny lechita, Radosław Jasiński. Zmagający się z poważnymi problemami finansowymi GKP Gorzów Wielkopolski przegrał u siebie z KSZO Ostrowiec 1:2, a sprowadzony z Kolejorza piłkarz zaliczył pełne 90 minut gry.
Aż trzech lechitów wystąpiło w barwach Olimpii Grudziądz w wyjazdowym spotkaniu z Zawiszą Bydgoszcz. Zespół lidera grupy zachodniej II ligi przegrał jednak 1:2. W pierwszej jedenastce przyjezdnych wybiegli Jarosław Ratajczak i Przemysław Królak. Drugi z nich został zmieniony w przerwie przez Adama Gajdę. Ratajczak pozostał na boisku do końca spotkania. Dramatyczny przebieg miał mecz Tura Turek z Polonią Nowy Tomyśl. Gospodarze pokonali u siebie ekipę z Turku 3:2, a między słupkami pokonanych od 35. minuty stał Gerard Bieszczad. Lechita wszedł na boisko w miejsce Marcelo, ponieważ pierwszy golkiper, Michał Przybył, otrzymał czerwoną kartkę. Bieszczad musiał niemal od razu bronić rzut karny, co prawie mu się udało. Najpierw obronił strzał Daniela Onyekachiego i poradził sobie też z pierwszą dobitką, jednak przez niefrasobliwość obrońców Tura Nigeryjczyk po raz kolejny doszedł do piłki i za trzecią próbą nie dał już żadnych szans lechicie. Bieszczad miał jeszcze okazję obronić dwa rzuty karne - pierwszy w 51. minucie wykorzystał Szymon Sidorowicz, a w końcówce ten sam zawodnik nawet nie trafił w bramkę. W barwach Polonii nie wystąpił tym razem Paweł Wicher.
Wciąż bez Dawida Łozińskiego musieli sobie radzić piłkarze Bałtyku Gdynia, którzy tym razem bezbramkowo zremisowali u siebie z Miedzią Legnica. Dostępu do bramki gospodarzy skutecznie bronił przez cały mecz Marcin Matysiak. Kolejne spotkanie w podstawowym składzie Nielby Wągrowiec rozpoczął Jakub Czechanowski. Jego drużyna wygrała na swoim terenie z Rakowem Częstochowa 1:0, a lechita w międzyczasie otrzymał żółtą kartkę i został zmieniony w 87. minucie gry przez Adriana Mikołajczaka. W grupie wschodniej II ligi Stal Stalowa Wola pokonała u siebie 1:0 Okocimski Brzesko. W składzie zwycięzców zabrakło tym razem Patryka Walaska.
Drużyna lidera grupy dolnośląsko-lubuskiej III ligi, Chrobry Głogów, zremisowała u siebie 1:1 z Polonią Trzebnica, tracąc bramkę w ostatniej minucie gry. Pełne 90 minut w barwach gospodarzy tradycyjnie zaliczył Mateusz Machaj. Zawodnik walczący o tytuł najlepszego strzelca grupy nie powiększył tym razem swojego dorobku bramkowego i na tę chwilę zdobył jedną bramkę mniej (13) niż Szymon Jaskułowski (14) z ekipy z Trzebnicy. To właśnie Jaskułowski strzelił wyrównującą bramkę w starciu z Chrobrym. Drużyna Jakuba Marynowicza, Kotwica Kołobrzeg, przegrała u siebie z zespołem Błękitnych Stargard Szczeciński 1:2. Lechita wyszedł w podstawowym składzie gospodarzy.
Zespół lidera grupy pomorskiej IV ligi, Gryf 2009 Tczew, odniósł cenne zwycięstwo w Sztumie nad miejscową Olimpią 1:0. Do wygranej gości przyczynił się Sławomir Riebandt, który pojawił się w pierwszej jedenastce zwycięskiej drużyny i opuścił boisko w 81. minucie. Cały mecz z barwach swojego zespołu zaliczył Mikołaj Wicberger. Jego Lubuszanin Trzcianka pewnie pokonał u siebie Wdę Świecie 3:0.
Zapisz się do newslettera