Uważasz, że ewentualny remis tylko ogranicza szanse Kolejorza czy eliminuje go z walki o tytuł?
- Przede wszystkim w tabeli zrobi się jeszcze większy ścisk. Wisła wprawdzie zachowałaby cztery punkty przewagi, ale za jej plecami byłaby dość spora grupa pościgowa. Wisła ma w końcówce dość trudne mecze i myślę, że w wypadku remisu w sobotę walka o tytuł i tak będzie się toczyć do samego końca.
Czy w sobotę możemy się spodziewać otwartej gry z obu stron?
- Myślę, że tak. Lech nie ma wyjścia i musi w tym meczu zaatakować, ale powinien to zrobić w odpowiednim momencie. Uważam, że w tym spotkaniu będą okazję do zdobycia gola. Lech ma Roberta Lewandowskiego, który obecnie jest w lepszej formie niż Paweł Brożek czy Patryk Małecki i miejmy nadzieję, że dzięki temu Kolejorz strzeli tą jedną bramkę więcej.
Zapisz się do newslettera