W sobotnim meczu sparingowym z AEL-em Limassol kontuzji mięśnia płaszczkowatego nabawił się Manuel Arboleda. Kolumbijski obrońca boisko opuścił już w 34 minucie i przez jakiś czas trenował indywidualnie.
Obecnie jednak Manuel trenuje już na pełnych obrotach i na mecz z ŁKS-em Łódź na pewno będzie gotowy. Podobnie jak reszta zespołu. Przed piątkowym meczem sztab szkoleniowy Lecha nie ma żadnych problemów kadrowych. Jedyną niewiadomą jest jedynie Sergei Krivets. Sergei będzie brany przy ustalaniu wyjściowej jedenastki, chociaż on jest jedynym zawodnikiem, który na razie nie jest przygotowany na całe 90 minut - przyznał II trener Lecha Poznań Mariusz Rumak.
Zapisz się do newslettera