1 kwietnia 2013 roku. W Lany Poniedziałek Lech Poznań wygrał w Szczecinie z Pogonią 2:0 i rozpoczął serię pięciu zwycięstw z rzędu. Dwa z nich podopieczni Mariusza Rumaka odnieśli przed własną publicznością, z czym mieli ogromne problemy jesienią i na początku rundy wiosennej.
- Wiemy już jak się wygrywa na własnym stadionie. Co więcej nie pamiętamy już tego jak się nie wygrywa u siebie i to jest najważniejsze - mówi pomocnik Lecha Poznań Łukasz Trałka.
Po efektownych zwycięstwach nad Lechią Gdańsk i Zagłębiem Lubin nadszedł czas na równie efektowną wygraną z Wisłą Kraków. Tym bardziej, że z potężnej drużyny budowanej przez lata przez Bogusława Cupiała została już tylko nazwa. - Z Wisłą jednak zawsze gra się ciężko, nawet wtedy, gdy jest w słabszej dyspozycji - przestrzega kapitan Kolejorza Rafał Murawski.
Co nie zmienia faktu, że w sobotę podopieczni Mariusza Rumaka będą zdecydowanym faworytem. W zakładach bukmacherskich STS za złotówkę postawioną na Lecha można wygrać tylko 1,55 zł. Tak niskich kursów na zwycięstwo poznaniaków w meczu z Wisłą Kraków w XXI wieku jeszcze nie było.
Zapisz się do newslettera