W ten weekend Młoda Ekstraklasa rozgrywa awansem 16. kolejkę spotkań. Piłkarze Lecha Poznań udadzą się do Łodzi na mecz z ŁKS-em. To będzie już druga kolejka ME rozgrywana awansem w tym sezonie.
Podopieczni Karola Brodowskiego po dziesięciu rozegranych spotkaniach zajmują jedenastą pozycję w tabeli z dziesięcioma punktami na koncie. Lokata w tabeli jest niezbyt wysoka, bo poznaniacy bardzo słabo grają na własnym boisku. U siebie lechici wygrali tylko jedno spotkanie. Na inaugurację pokonali 4:1 właśnie ŁKS Łódź. Na wyjeździe zespół prowadzony przez Karola Brodowskiego spisuje się zdecydowanie lepiej. W czterech meczach odniósł jedno zwycięstwo, dwa razy remisował i tylko raz przegrał. Ta porażka miała miejsce w Łodzi z Widzewem, w rozgrywanej również awansem 15. kolejce.
Sytuacja ŁKS-u w ligowej tabeli jest jeszcze gorsza niż Lecha. Łodzianie z siedmioma punktami na koncie zajmują dopiero czternastą pozycję. W dziesięciu meczach ponieśli aż siedem porażek i tylko dwukrotnie wygrali. Ekipa prowadzona przez duet trenerski Marcin Pyrdoł-Jarosław Dziedzic zdołała pokonać jedynie Podbeskidzie Bielsko-Biała i Lechię Gdańsk, a więc zespoły, które w tabeli ME są także niżej od Lecha. Wygrana 5:2 z gdańszczanami była jedyna zdobyczą punktową łodzian na własnym boisku.
Lech dwóch wypraw na mecze z ŁKS-em w Młodej Ekstraklasie na razie nie wspomina najlepiej. Nie dość, że nie udało się tam wygrać, to poznaniacy nie zdobyli nawet bramki. W sezonie 2007/2008 mecz zakończył się bezbramkowym remisem, a rok później gospodarze wygrali 1:0 po golu Tomasza Ostalczyka.
Zapisz się do newslettera