Piłkarze Lecha Poznań mają bardzo intensywny początek tygodnia. W te dni nie tylko pojawiają się na boisku na kolejnych treningach przed nowym sezonem, ale również przechodzą równolegle badania, które pozwolą sztabowi szkoleniowemu dopasować obciążenia podczas zajęć dla poszczególnych zawodników.
Plan jest taki, że lechici pojawiają się od rana w klubie na testach, natomiast po południu wychodzą na jedno z bocznych boisk stadionu przy Bułgarskiej i odbywają jednostkę treningową pod okiem trenera Macieja Skorży, a także jego współpracowników. Wcześniej natomiast podczas badań towarzyszą graczom szkoleniowcy przygotowania motorycznego: Antonin Čepek oraz Karol Kikut.
Pierwszy test, jaki przeszli zawodnicy Kolejorza, to PPA. - Celem była ocena wydolności ogólnej zawodników. Została ona przeprowadzona w oparciu o wyznaczony w sposób inwazyjny próg przemian anaerobowych, czyli właśnie PPA. W celu określenia PPA zawodnicy poddani zostali standardowej procedurze testowej, która polega na wykonaniu wysiłku progresywnego na bieżni - tłumaczy trener Kikut. PPA to inaczej próg beztlenowy, czyli określenie momentu, w którym organizm zaczyna "zakwaszać się", czyli odbywa się akumulacja mleczanu we krwi. Tutaj piłkarz biega do momentu, w którym - mówiąc kolokwialnie - ma dosyć.
- Ten test pomaga określić poziom wydolności i dobrać odpowiednią intensywność najbliższych tygodni oraz zaplanować ewentualną pracę dodatkową - dodaje specjalista od przygotowania fizycznego w sztabie Kolejorza.
Drugi natomiast to TMG, czyli Tensomiografia. Na czym polega? - To urządzenie, które służy do oceny funkcji mięśni, sprawdza czy mięsień pracuje, a zatem kurczy i rozkurcza się we właściwy sposób. Urządzenie wywołuje pojedynczy skurcz wybranego mięśnia poprzez impuls elektryczny, a następnie za pomocą sensora odbiera informacje na temat tego skurczu. Komputer przetwarza informacje przesyłane przez czujnik i wyświetla wyniki w przystępnej formie. Raport otrzymują trenerzy oraz fizjoterapeuci razem ze wskazówkami dotyczącymi treningu i terapii, co i w jaki sposób poprawić - opowiada Kikut.
Zapisz się do newslettera