Przykra niespodzianka na kierownika drużyny czekała jedynie na lotnisku w Maladze, gdzie Jakub Wilk zostawił torbę z dokumentami. Kubuś zapomniał torby z dokumentami, co spowodowało lekką panikę pośród obsługi lotniska. Miałem niezapowiedzianie spotkanie z miejscowymi policjantami, ale na szczęście udało im się wyjaśnić, że to nie jest bomba i Wilk odzyskał swoje dokumenty relacjonuje Łukasz Mowlik.
Dziś lechici zjedli kolację i udali się do pokojów. Na jutro mają zaplanowane dwa treningi, a w środę rozegrają pierwsze spotkanie kontrolne. Rywalem poznaniaków będzie szwajcarski FC Basel. Boiska treningowe, z których będziemy korzystać były ostatnio użytkowane przez Den Haag i Holendrzy byli z nich bardzo zadowoleni dodał Łukasz Mowlik.
Zapisz się do newslettera