Lech Poznań w niedzielne popołudnie zmierzy się u siebie z Zagłębiem Lubin. W obu zespołach występują zawodnicy, którzy łączą te drużyny. Na Bułgarską wraca dobrze znany wszystkim kibicom Jasmin Burić czy wychowankowie Kolejorza, Dawid Kurminowski oraz Marek Mróz.
Najwięcej czasu w niebiesko-białych barwach spędził zdecydowanie Jasmin Burić. Bramkarz był zawodnikiem Lecha Poznań przez dziesięć lat, podczas których dwukrotnie został mistrzem Polski, wygrał krajowy puchar oraz dwukrotnie zdobył superpuchar. Bośniak przez dekadę rozegrał dla Kolejorza 210 meczów, co czyni go drugim obcokrajowcem pod względem występów w zespole z Bułgarskiej. Do prowadzącego Dimitrija Injaca traci… tylko jeden mecz. Golkiper opuścił Lecha Poznań latem 2019 roku, kiedy przeniósł się do Hapoelu Haifa, a do Polski wrócił niecałe trzy lata później. 28-latek dołączył do Zagłębia Lubin i miał okazję dwa razy rywalizować przeciwko Kolejorzowi. Bośniak w obu tych meczach dwukrotnie wyciągał piłkę z siatki i musiał uznać wyższość Niebiesko-Białych.
Podstawowymi zawodnikami Miedziowych w tym sezonie są natomiast wychowankowie Lecha Poznań. Dawid Kurminowski przez pięć lat grał w młodzieżowych zespołach oraz rezerwach Kolejorza, po czym przeniósł się na Słowację. Początkowo wypożyczony został do zespołu Michalovce, a następnie w ramach transferu definitywnego dołączył do Żiliny. W tym zespole został królem strzelców całej ligi i został kupiony przez Aarhus. W Danii nie radził już sobie tak dobrze jak za naszą południową granicą i od sezonu 2022/23 reprezentuje barwy Zagłębia Lubin. Rok później do Miedziowych dołączył natomiast Marek Mróz. Pomocnik przyszedł do Akademii Kolejorza w 2014 roku z Sandecji Nowy Sącz. 26-latek podobnie jak Kurminowski ma na swoim koncie występy w drużynach juniorskich oraz rezerwach Lecha Poznań. Po odejściu ze stolicy Wielkopolski przebywał w GKS Jastrzębie i Resovii Rzeszów, z której przeniósł się właśnie do Lubina.
Warto również wspomnieć o Marcinie Kardeli, który od 2021 roku jest w sztabie Zagłębia Lubin. 35-latek dołączył do Miedziowych jako asystent Dariusza Żurawia i pozostał w tej roli do dzisiaj, mimo zmieniających się po drodze trenerów. Kardela przez długi czas związany był z Akademią Lecha Poznań, w której spędził z drobnymi przerwami sześć lat i pełnił w niej funkcje drugiego trenera juniorów starszych oraz trampkarzy, a następnie w duecie z Jędrzejem Łągiewką prowadził zespół do lat 15.
Odwracając historię, w szeregach Lecha Poznań znajdziemy jednego zawodnika z przeszłością w Zagłębiu Lubin. Mowa oczywiście o Filipie Jagielle, który zasilił Niebiesko-Białych przed startem obecnego sezonu. Pomocnik jest wychowankiem Miedziowych, a jego następnym przystankiem w karierze była Genoa. 27-latek na poziomie Serie A zagrał trzynaście spotkań, a na jej zapleczu ponad sto. Jagiełło był dwukrotnie wypożyczany z drużyny z Genui, najpierw do Bresci, a następnie do Spezii. Młodzieżowy reprezentant Polski po pięciu latach zdecydował się wrócić do ojczyzny i od lata zakłada koszulkę Lecha Poznań. Debiut Jagiełły w niebiesko-białych barwach przypadł właśnie na poprzednią rywalizację Kolejorza z Zagłębiem Lubin.
Zapisz się do newslettera