Zmiany kadrowe w Jagiellonii

Najważniejszym wzmocnieniem Jagi" przed rundą wiosenną było przyjście piłkarzy pochodzących z Bałkanów, na czele z Vukiem Sotiroviciem. Urodzony w Belgradzie snajper występował już wcześniej w klubie z Białegostoku, prowadzonym wówczas przez trenera Artura Płatka. Serb znany z trudnego i wybuchowego charakteru został przed obecną rundą wyrzucony z pierwszej drużyny Śląska Wrocław przez trenera Oresta Lenczyka i został wypożyczony właśnie do Jagiellonii. To napastnik zawsze groźny, który już nieraz udowadniał, że jak mało kto w Ekstraklasie potrafi odnaleźć się w polu karnym rywala i celnie uderzyć na bramkę. Na najwyższym szczeblu rozgrywek w Polsce Serb zdobył dotychczas 25 goli. Siłę ofensywną Jagi" wzmocnił też znany kibicom polskiej Ekstraklasy Bartłomiej Grzelak, były napastnik Legii i Widzewa. Ostatnie półrocze spędził w rosyjskim Sybirze Nowosybirsk, gdzie zdobył trzy gole. Grzelak na pewno jednak nie zagra z Kolejorzem z powodu kontuzji.

Innym ważnym wzmocnieniem Jagiellonii z Bałkanów jest 20-krotny reprezentant Czarnogóry, Luka Pejović. 25-letni lewy obrońca podpisał kontrakt z białostocką drużyną na 4,5 roku. Przez ostatnie trzy sezony występował w klubie Mogren Budva, a w 2007 został nawet uznany najlepszym piłkarzem ligi czarnogórskiej. Lukę po Kamilu Grosickim miał zapełnić rodak Pejovicia, młody skrzydłowy Ermin Seratlić. 20-latek występował ostatnio w zespole FK Mladost Podgorica. Uwadze obserwatorów z Jagiellonii na pewno nie umknął fakt, że Seratlić w niedawnym meczu czarnogórskiej młodzieżówki z Węgrami strzelił gola i zaliczył asystę. Również wyróżniał się w zimowych sparingach Jagi" - sam zdobył trzy bramki, a przy kilku innych asystował. W pierwszych wiosennych meczach o stawkę młody Czarnogórzec jednak raczej zawodził i trener Probierz zaczął częściej wystawiać na skrzydle Jarosława Lato czy Francka Essombę. Wśród nowych zawodników Jagiellonii na pewno ciekawą postacią jest reprezentant Armenii, Robert Arzumanjan. 25-letni środkowy defensor w swojej kadrze zaliczył już aż 47 spotkań, a do ligi polskiej trafił z duńskiej Ekstraklasy, gdzie reprezentował zespół Randers FC. Wcześniej w barwach Pyunika Erewań pięciokrotnie zdobywał mistrzostwo Armenii. W kadrze strzelił cztery gole, w tym po jednym w spotkaniach przeciwko Portugalii i Hiszpanii.