Zmiana w strukturach zarządzających akademii

Swojego rodzaju rewolucja w klubowych strukturach miała miejsce latem 2017 roku, kiedy powołano stanowiska dyrektora sportowego Akademii Lecha Poznań oraz dyrektora szkolenia Akademii Lecha Poznań. Pierwsze z nich zajmował w ciągu minionych trzech lat Marcin Wróbel, który wcześniej wraz z Tomaszem Rząsą współtworzył, m.in. komórkę talent managementu. Z czasem jednak w zakres jego obowiązków weszło wiele kwestii wykraczających poza pion sportowy i to jest jednym z powodów zmiany, która dokonała się w minionych dniach.

- Z uwagi na ciągły rozwój naszej akademii na wielu płaszczyznach oraz dążenie do budowania jej pozycji na piłkarskiej mapie Europy zdecydowaliśmy się na pewien ruch w jej strukturach. Nowa rola Marcina Wróbla pozwoli nam jeszcze efektywniej zarządzać wszelkimi strategicznymi procesami zachodzącymi w akademii. Wierzymy, że w odpowiedni sposób scali on jej wszystkie obszary, sportowy, szkoleniowy oraz organizacyjny - tłumaczy prezes zarządu Kolejorza, Piotr Rutkowski.

Bezpośrednio dyrektorowi Wróblowi podlegać będzie szef szkolenia, którym od 2016 roku jest Rafał Ulatowski. Zastępcą drugiego z nich będzie natomiast Amilcar Carvalho. Nie zmieni się rola Michała Kokotka, który od czterech lat pełni funkcję kierownika działu organizacji. - Zdajemy sobie sprawę z wyzwań, które przed nami. W ich skład wchodzi nie tylko planowanie ścieżki naszych młodych zawodników, odpowiednia opieka nad ich edukacją czy ciągła dbałość o filozofię Lecha Poznań. Jesteśmy w trakcie realizacji kluczowych inwestycji w postaci Centrum Badawczo-Rozwojowego oraz innowacyjnego symulatora skills.lab. To, że potrafimy szkolić najlepiej w kraju wiemy, ale nie chcemy się zadowalać tą świadomością, także i w tym obszarze możemy zrobić jeszcze więcej. Jestem jednak pewien, że w naszych strukturach mamy ludzi, którzy dzięki swoim wysokim kompetencjom potrafią odpowiednio zadbać o każdą z tych płaszczyzn - mówi o wyżej wymienionych właściciel klubu.