Jasmin Burić i Matus Putnocky, to bramkarze, którzy rywalizują ze sobą w tym sezonie o pozycję numer jeden w bramce Kolejorza. Wobec kontuzji tego pierwszego, między słupki na ostatnie dwa spotkania ligowe wskoczył Słowak - Rywalizujemy zawsze, ale jest to zdrowa konkurencja. Chcemy razem iść do przodu - zapewnia Putnocky.
Dla Matusa Putnockiego sobotnie spotkanie z Piastem Gliwice było pierwszym w obecnym sezonie, które rozegrał w niebiesko-białych barwach na Stadionie Poznań. Do tej pory Słowak strzegł bramki Kolejorza wyłącznie w meczach wyjazdowych: z Gandzasarem Kapan, Śląskiem Wrocław oraz Zagłębiem Lubin.
- Broniło mi się bardzo dobrze, zawsze miło jest bronić na swoim stadionie. Bardzo mocno chciałem wygrać to spotkanie, niestety nie udało się. Jestem zawiedziony, ale nie możemy zwieszać głów. Musimy mieć podniesioną głowę i mocno patrzeć do przodu - zapewnia Słowak.
Po udanym początku sezonu, drużyna Kolejorza nie wygrała już od trzech meczów. Po przegranych starciach z Zagłębiem Lubin oraz Wisłą Kraków, zespół trenera Ivana Djurdjevicia zremisował z Piastem. - Będziemy pracować i analizować co poszło nie tak, żebyśmy w kolejnym, bardzo ważnym meczu tego nie powtórzyli. Punkty uciekają, mamy teraz ciężki czas, ale nie załamujemy się. Przed nami jeszcze wiele spotkań w sezonie - przyznaje golkiper Kolejorza.
Od początku sezonu w kadrze Lecha znajduje się trzech golkiperów. Do Putnockiego i Buricia dołączył Karol Szymański. Do tej pory górą w tym pojedynku był Bośniak z polskim paszportem, który zagrał w 9 spotkaniach. Rywalizacja między golkiperami jest zacięta, ale przebiega w koleżeńskiej atmosferze.
- Rywalizujemy zawsze, o to przecież chodzi w sporcie. Kibicuję Jasminowi jak broni, on robi to samo, kiedy ja bronię. Nie ma w tym żadnego problemu. Tak to powinno wyglądać. Jasiu miał dobre mecze, ale teraz przytrafiła mu się kontuzja. Teraz ja wskoczyłem do bramki i zobaczymy jak to dalej będzie wyglądać. Wspieramy się. Ktokolwiek broni, gramy razem. Ważne jest przede wszystkim dobro drużyny - kończy Putnocky.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe