2019-10-22 16:18 Mateusz Jarmusz , PC Adam Ciereszko

Zaskakujące zwycięstwo

We wtorek, 22 października, mijają cztery lata od wyjazdowego spotkania Ligi Europy, w którym przeciwnikiem Kolejorza była włoska ACF Fiorentina. Był to mecz, który w półroczu pełnym rozczarowań sportowych dostarczył kibicom dużo radości, ponieważ piłkarze Lecha Poznań niespodziewanie pokonali lidera ligi włoskiej.

Po zdobyciu mistrzostwa Polski w 2015 roku drużyna prowadzana przez trenera Macieja Skorżę szykowała się do walki o Ligę Mistrzów, ale ostatecznie zbyt silnym przeciwnikiem okazał się szwajcarski FC Basel. Po odpadnięciu z eliminacji do najsłynniejszych rozgrywek klubowych na naszym kontynencie Kolejorz automatycznie dołączył do eliminacji do Ligi Europy. Tam lechici trafili na Videoton FC i w obu spotkaniach niebiesko-biali pokonali Węgrów, dzięki czemu awansowali do fazy grupowej. W miarę dobre występy w Europie nie przekładały się na ekstraklasę, gdzie Lech z tygodnia na tydzień był coraz niżej, aż wylądował na ostatnim miejscu w tabeli. Konsekwencją tego było rozstanie z trenerem Skorżą i zatrudnienie nowego szkoleniowca, którym był Jan Urban. Jego pierwszym meczem było ligowe starcie z Ruchem Chorzów (2:2), a kolejnym miał być trzeci mecz grupowy w ramach Ligi Europy. Przeciwnikiem był nie byle kto, bo utytułowana Fiorentina, która w tamtym momencie była liderem Serie A.

Sama podróż do Włoch także ma osobliwą historię, ponieważ ze względu na awarię samolotu lechici nie mogli w odpowiednim czasie wylecieć z Ławicy. W związku z tym piłkarze musieli wrócić do klubu i ostatni trening przed meczem odbyli w Poznaniu, a nie na stadionie Fiorentiny. Dodatkowo kontuzji na nim doznał Darko Jevtić, przez co dołączył do wcześniej wyłączonych z gry Marcina Robaka, Szymona Pawłowskiego i Paulusa Arajuuriego. Ostatecznie niebiesko-biali wylecieli o tak późnej porze, że we Włoszech zameldowali się tuż przed godziną 0:00 i gdyby nastąpiło to kilka minut później mogliśmy mieć wyjątkową sytuację, w trakcie której drużyna dotarłaby na mecz w europejskich pucharach w ten sam dzień, w który miał rozbrzmieć pierwszy gwizdek.

Skład na to spotkania zapowiadał się wyjątkowo eksperymentalnie, ponieważ oprócz wcześniej wymienionych kontuzjowanych zawodników w tym spotkaniu również nie mógł wystąpić pauzujący za nadmiar żółtych kartek Karol Linetty. W związku z tym ostatecznie w pierwszej jedenastce Lecha znaleźli się Dariusz Dudka oraz Abdul Aziz Tetteh, a z przodu trener Jan Urban desygnował trójkę Dariusz Formella, David Holman oraz Denis Thomalla. Równocześnie szkoleniowiec Fiorentiny, Paolo Sousa, oszczędzał swoich najlepszych zawodników na ligowe starcie z AS Roma, a więc jedenastki obu drużyn odbiegały od ich normalnych zestawień.

Spotkanie od początku przebiegało pod dyktando gospodarzy, a właściwie powinni oni prowadzić już w 2. minucie, kiedy po zamieszaniu we własnym polu bramkowym świetnie zachował się Jasmin Burić. Jednak im dalej w mecz tym lechici pewniej radzili sobie w poczynaniach obronnych, ale równocześnie w ataku praktycznie nie istnieli. Podobnie wyglądała gra w drugiej połowie, jednak ku zaskoczeniu wszystkich widzów Kolejorz raz wyprowadził szybki kontratak, który zakończył się golem wprowadzonego chwilę wcześniej Dawida Kownackiego. Kilka minut później wychowanek Akademii Lecha Poznań zszedł z boiska z kontuzją, a w jego miejsce wszedł Maciej Gajos, który również po zaledwie kilku minutach ponownie ucieszył poznańskich kibiców. Tym razem po dośrodkowaniu piłki w pole karne zgrał ją Marcin Kamiński, a aktualnie zawodnik Lechii Gdańsk pewnie umieścił ją w siatce.

W końcowych minutach trwały huraganowe ataki gospodarzy, ale ostatecznie dało to efekt w postaci tylko jednej bramki. Chociaż uczciwie trzeba przyznać, że zawodnicy trenera Urbana mieli mnóstwo szczęścia, ponieważ Włosi mieli świetne okazje do wyrównania. W doliczonym czasie gry byliśmy również świadkami brutalnego faulu Ante Rebicia (obecnie AC Milan) na Dariuszu Formelli, który zakończył się czerwoną kartką. Ostatecznie lechici pokonali Fiorentinę i miał być to dopiero wstęp do bardzo dobrej serii wygranych meczów w ekstraklasie. Wystarczy powiedzieć, że po triumfie we Włoszech, w kolejnej kolejce ligowej niebiesko-biali pokonali w Warszawie Legię.

22 października 2015 r.

ACF Fiorentina - Lech Poznań 1:2 (0:0)

Bramki: Giuseppe Rossi (90.) - Dawid Kownacki (65.), Maciej Gajos (82.)

ACF Fiorentina: Luigi Sepe – Facundo Roncaglia, Nenad Tomović, Davide Astori - Ante Rebić, Mario Suarez (73. Josip Ilicić), Joan Verdu (65. Matias Vecino), Matias Fernandez, Manuel Pasqual (68. Federico Bernardeschi) – Giuseppe Rossi, Khouma Babacar

Lech Poznań: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Dariusz Dudka, Marcin Kamiński, Tamas Kadar – Gergo Lovrencsics, Łukasz Trałka, Abdul Aziz Tetteh, David Holman (68. Kasper Hamalainen), Dariusz Formella – Denis Thomalla (63. Dawid Kownacki (77. Maciej Gajos))

Next matches

Friday

29.11 godz.20:30
Piast Gliwice
vs |
Lech Poznań

Friday

06.12 godz.20:30
Górnik Zabrze
vs |
Lech Poznań

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices