Zapowiedź: Nomme Kalju - Lech Poznań

Po 46 dniach do gry o stawkę wracają piłkarze Lecha Poznań. Podopieczni Mariusza Rumaka sezon 2014/2015 rozpoczną w Estonii.

Lechici batalię o fazę grupową Ligi Europy zaczynają od II rundy kwalifikacyjnej. Ze względu na ranking polskie zespoły nie musiały grać w I rundzie. Ten przywilej nie dotyczył estońskiej ekipy. Nomme Kalju poradziło sobie jednak z Framem Reykjavik. Estończycy wygrali 1:0 na Islandii, a na własnym boisku zremisowali 2:2.

W Estonii liga gra systemem wiosna-jesień i rywalizacja w Meistriliidze właśnie jest na półmetku. Po 18 rozegranych meczach Kalju plasuje się na trzecim miejscu w tabeli. Rywal Kolejorza ma w swoim dorobku 39 punktów. Lepszym bilansem mogą pochwalić się tylko Flora (43 punkty) oraz Levadia (44 oczka w 19 spotkaniach). Wrażenie robi stosunek bramkowy ekipy prowadzonej przez Igora Prinsa. Kalju na swoim koncie ma 38 goli strzelonych i tylko 6 straconych.

Poznaniacy do rywalizacji na europejskiej arenie przygotowywali się poprzez mecze sparingowy. Latem lechici rozegrali 4 spotkania kontrolne. Na początek przegrali 1:2 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, następnie zremisowali 0:0 z Lechem 2004, wygrali 3:0 z Lechią Gdańsk i na zakończenie przegrali 0:1 w Lubinie z Zagłębiem. W tych dwóch ostatnich meczach trener Mariusz Rumak desygnował do gry niemal identyczne jedenastki i właśnie takiego ustawienia można się spodziewać w czwartek na Kadrioru staadion.

Skład Kolejorza w tych ostatnich meczach wyglądał następująco: BRAMKARZ – Tomasz Kędziora, Hubert Wołąkiewicz, Maciej Wilusz, Luis Henriquez – Łukasz Trałka, Karol Linetty – Gergo Lovrencsics, Darko Jevtić, Szymon Pawłowski – Kasper Hamalainen. W ostatnim sparingu z Zagłębiem na pozycji bramkarza całe spotkanie rozegrał Jasmin Burić i to właśnie Bośniak najprawdopodobniej będzie pierwszym bramkarzem Lecha u progu sezonu.