W środę Lech na INEA Stadionie w rewanżowym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski podejmie drużynę Znicza Pruszków. Rywale, aby awansować muszą strzelić poznaniakom pięć bramek, nie tracąc przy tym ani jednej.
W środę Lech na INEA Stadionie w rewanżowym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski podejmie drużynę Znicza Pruszków. Rywale, aby awansować muszą strzelić poznaniakom pięć bramek, nie tracąc przy tym ani jednej.
W pierwszym pojedynku pomiędzy tymi drużynami, który odbył się 3 marca w Pruszkowie, Znicz długo stawiał opór Kolejorzowi. Wejście na boisko Zaura Sadajewa odarło ich jednak z marzeń, bowiem w krótkim czasie lechici strzelili cztery bramki i są niemal pewni awansu do kolejnego etapu rozgrywek.
Trudno zatem stwierdzić, jak do rewanżu w stolicy Wielkopolski podejdą podopieczni trenera Dariusza Banasika. Pięć straconych bramek w pierwszym meczu u siebie praktycznie przekreśla ich szanse na awans do półfinału.
Pruszkowianie z kolej dalej walczą o awans do pierwszej ligi. Po wygranej na inaugurację rundy wiosennej z Siarką Tarnobrzeg 3:1, w ostatnią sobotę tylko zremisowali na wyjeździe ze Stalą Mielec 3:3. Znicz prowadził w tym meczu 1:0, jednak dalsza część tego spotkania nie potoczyła się po ich myśli i „oczko” wywalczyli dopiero w ostatniej minucie. „Żółto-czerwoni” po 21. seriach gier zajmują 5. pozycję w tabeli drugiej ligi, tracąc do prowadzącego MKS Kluczbork cztery punkty.
W środowym pojedynku nie zagra najlepszy strzelec drużyny Maciej Górski, ponieważ w pierwszym spotkaniu obejrzał czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie w stosunku do Łukasza Trałki. To największa strata w szeregach przeciwnika Kolejorza. Górski w tym sezonie strzelił dla Znicza aż 13 bramek.
Lech pomimo solidnej zaliczki z pewnością nie zlekceważy tego spotkania. To zapowiadali już piłkarze zaraz po pierwszym pojedynku. Należy się jednak spodziewać, że w środowy wieczór na boisku na pewno nie pojawi się pierwszy garnitur Kolejorza. Kilku dni później podopieczni trenera Macieja Skorży zmierzą się w ligowym klasyku z Legią Warszawa, dlatego Ci ważniejsi zawodnicy będą oszczędzani właśnie na to spotkanie.
Next matches
Saturday
01.03 godz.17:30Recommended
Subscribe