Przed nami finał sezonu trampkarzy oraz juniorów młodszych Lecha Poznań. Obie drużyny niebiesko-białych zagrają w środę w Ząbkach o złoto mistrzostw Polski kolejno do lat 15 oraz 17. Zespół trenerów Marcina Kardeli i Jędrzeja Łągiewki zmierzy się z Zagłębiem Lubin, natomiast podopieczni szkoleniowca Bartosza Bochińskiego powalczą z UKS-em SMS Łódź.
Punktualnie w samo południe w finale mistrzostw Polski w kategorii do lat 15 dojdzie do spotkania zwycięzców grup B i C Centralnej Ligi Juniorów do lat 15, a więc Lecha Poznań i Zagłębia Lubin. Drogę niebiesko-białych do tego etapu rozgrywek doskonale znamy: dwie bezsprzeczne wygrane w swojej stawce jesienią oraz wiosną, a następnie dominacja w dwumeczu z Wisłą Kraków (5:0 na wyjeździe, 4:2 u siebie). Jak wyglądało to w przypadku lubinian? Do pewnego momentu dość podobnie, bo w zarówno w pierwszej, jak i drugiej rundzie także zdobyli oni prawie komplet punktów w swojej lidze. Ostatnie dni wiązały się dla nich jednak ze znacznie większymi emocjami.
W półfinale przeciwko Legii Warszawa Zagłębie nie było faworytem, ale to ono objęło prowadzenie w starciu u siebie po blisko godzinie. Stołeczna ekipa doprowadziła do wyrównania, jednak przed rewanżem nie mogła być pewna swego. Także drugie spotkanie należało do bardzo wyrównanych i do wyłonienia finalisty potrzebowaliśmy dogrywki. W niej legionistom udało się wyjść na czoło rywalizacji, ale na kilkaset sekund przed końcowym gwizdkiem to Miedziowi strzelili gola na wagę awansu.
W równie dramatycznych okolicznościach promocję do finału wywalczył również środowy rywal juniorów młodszych Kolejorza, UKS SMS Łódź. Trzeci drużyna jesieni grupy A Centralnej Ligi Juniorów do lat 17 zapewniła sobie zwycięstwo wiosną w swojej stawce w ostatniej serii gier, a w fazie play-off los skojarzył ją z Rakowem Częstochowa. Po pierwszym ze spotkań ze skromnej zaliczki mogli cieszyć się łodzianie, którzy wygrali na wyjeździe 1:0.
W rewanżu natomiast… przegrywali oni po 30 minutach już 0:3, ale kontakt złapali jeszcze przed przerwą. Tuż po powrocie na boisko zdobyli bramkę kontaktową, a chwilę później już remisowali 3:3. Autorem wszystkich trzech trafień dla UKS-u był Karol Łysiak, czwarte dołożył jeszcze Jakub Jędrasik i imponujący powrót tej ekipy stał się faktem. Zasłużoną nagrodą dla niej za niecodzienny wyczyn będzie konfrontacja o złoto z zespołem trenera Bartosza Bochińskiego. Jej pierwszy gwizdek zabrzmi w środę o godzinie 17:00.
Kibice Lecha Poznań będą mogli śledzić zmagania obu ekip niebiesko-białych. Transmisję z finałów przeprowadzi telewizja Łączy Nas Piłka, która pokaże je na swoim kanale YouTube.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe