Siedem punktów w trzech meczach ugrał w zeszłym sezonie Lech Poznań z Piastem Gliwice. Z żadnym innym rywalem z grupy mistrzowskiej nie uzbierał ich tak dużo.
Aż do rozpoczęcia minionych rozgrywek ekstraklasy Gliwice nie były jednak specjalnie lubianym miejscem przez niebiesko-białych. Dość powiedzieć, że na starcie sezonu 2019/20 lechici czekali na wygraną na stadionie Piasta od lutego 2017 roku.
Pierwszą okazję do odwrócenia niekorzystnej passy na Górnym Śląsku piłkarze Kolejorza dostali rok temu już w inaugurującej rozgrywki kolejce, ale wówczas wygrać się jeszcze nie udało. Remis 1:1 w końcowych minutach niebiesko-białym zapewnił wtedy swoim trafieniem wprowadzony z ławki rezerwowych Paweł Tomczyk.
Dużo lepiej było w listopadzie ubiegłego roku, gdy Piast zameldował się przy Bułgarskiej i w podróż powrotną do Gliwic ruszył z bagażem trzech goli. Dwa z nich zaliczył Christian Gytkjaer, a trzeciego w końcówce spotkania dołożył Joao Amaral.
I wreszcie w czerwcu, w pierwszej kolejce grupy mistrzowskiej, Kolejorz ponownie udał się na stadion Piasta i w końcu udało mu się przełamać wyjazdową niemoc w starciach z gliwiczanami. Gole Jakuba Modera i Pedro Tiby zagwarantowały niebiesko-białym cenne zwycięstwo w drodze po wicemistrzostwo Polski i łącznie siedem punktów w trzech meczach z zespołem trenera Fornalika w rozgrywkach ekstraklasy.
Tak dużo „oczek” Kolejorz nie ugrał w zeszłym sezonie na żadnym innym rywalu z grupy mistrzowskiej. Następne w tej klasyfikacji były drużyny Lechii Gdańsk (6 punktów) oraz Jagiellonii Białystok i Pogoni Szczecin (po 5 punktów).
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe